W UŚCISKU DONALDA

Krótki, autorski przegląd prasy :

1. "Marszałek Sejmu RP Grzegorz Schetyna zapowiada  wygaszenie mandatów posłów elektów Dariusza Barskiego i Bogdana Święczkowskiego."

Trwa pojedynek na cytowanie ustaw, np Artykuł 65a Ustawy o prokuraturze mówi : " prokurator w stanie spoczynku, może pełnić funkcję w organach państwowych, na które został wybrany (art.65a ust.1 Ustawy o prokuraturze)"

Najwyrazniej marszałek Schetyna dostał "misję ostatniej szansy" od swojego partyjnego przyjaciela Donalda : "pokaż Grzesiu, że coś możesz dla partii zrobić, to może będę miał dla ciebie litość..."

Może nie byłoby potrzeby wnikania w ustawy, Konstytucję RP,  ani Kodeks Wyborczy, gdyby panowie prokuratorzy reperezentowali inną opcję polityczną...

 

2.  Zarząd TVP łaskawie rzuca ochłap :Pospieszalski może wejść do ramówki, ale....na miejsce programu Michała Karnowskiego.

Stare wygi w "odpolitycznionej" TV  rechocząc całkiem donośnie, stawiają  naprzeciw siebie dwóch dobrych kolegów i mówią  :  " a teraz możecie sobie ciągnąć zapałki". Pluralizm tak, ale nie w nadmiarze!

 

3.  Paweł Lisicki został odwołany z funkcji redaktora naczelnego " Rzeczpospolitej", szefem "UważamRze" będzie do czasu znalezienia następcy.

"Pisowski  lizus" ma za swoje, a platformersy zawyły z rozkoszy  -  wreszcie "niezależne"  media!

 

4. Naczelna Prokuratura Wojskowa potwierdza, że Marek Pasionek, zawieszony prokurator, który nadzorował śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, otrzymał formalne zarzuty natury dyscyplinarnej."

Przypomnijmy - to współpraca z wrogim imperium (które przez  zupełny przypadek jest naszym NATO-owskim sojusznikiem)  tak prokuratora pogrążyła. Prokurator mógłby złożyć samokrytykę, ale...nie przyznaje się do winy.

 

Na koniec coś optymistycznego w wykonaniu pana prezydenta :

"Nie warto robić reform dla reform. Warto natomiast mieć ambitne plany reformujące."

 

Słusznie więc pisze Seawolf : miłość i dobrość w natarciu.

Od siebie dodam : drogi Seawolfie, nie zapominaj o sprawiedliwości.

 Jeszcze sprawiedliwość jest  w natarciu, nawet "pisowska" mysz się nie przeciśnie!