Lika Lika
751
BLOG

TAŚMOWE SHOW DONALDA, czyli by żyło się lepiej!

Lika Lika Polityka Obserwuj notkę 8

Zaprzyjaznione media donoszą, że premier wciąż trzyma się mocno. W ostatniej "Loży prasowej" red Łaszcz zapytała o możliwe scenariusze w obliczu afery PSLu : czy  "sytuacja rozmyje się", spowoduje powstanie nowej koalicji, a może przedwczesne wybory. Niestety, tym razem panowała zaskakująca jednogłośność - nic koalicji nie ruszy. Afery pojawiają się i znikają - taka uroda tego rządu...... Ktoś się  wzmocni, ktoś osłabi...nawet na  telenowelę pt "komisja śledcza" nie mamy co liczyć, bo jak słusznie puentuje R. Mazurek : " już lepiej żyć z korupcją niż z Kaczyńskim, nieprawdaż?"

Marketingowy premier  znów wszystko wezmie na klatę i bez trudu nam wyjaśni : kręcenie lodów przez Sawicką - lovelas ją uwiódł, afera hazardowa - jaka afera?, afera wałbrzyska- władzy raz zdobytej nigdy nie oddamy, korupcja i nepotyzm w Elewarze - to afera koalicjanta, ostrzegawcze raporty NIKu - kto by to wszystko czytał?,  tajemniczy inwestor katarski- ale o co chodzi, przecież Grad już nagrodzony, plan wizyty prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu - współpracownicy przed premierem szczelnie kilka miesięcy ukrywali, wybór Konwencji Chicagowskiej- nie miał do tego głowy, przegłosowane w sejmie pozostawienie śledztwa smoleńskiego KGBistom - na ołtarzu takiej przyjażni warto ponieść każdą ofiarę.

"Polacy są racjonalni" obwieszcza podróżujący po nadmorskich kurortach Leszek Miller - zainteresowani głównie  własnym losem, o taśmy nie pytają. Trudno się dziwić, że w obliczu rosnących kosztów życia, podatków, bezrobocia, likwidacji szkół, ulg i czego się da, trudno wykazywać zainteresowanie losami Pawlaka. Chociaż  może każdemu dobrze zrobiłaby w tym sezonie ogórkowym krótka refleksja o związku przyczynowo- skutkowym pomiędzy wrzuconą podczas wyborów kartką, a losem, który ich spotyka?.

"Pięć lat piętrzących się nadużyć i anomalii. Polityka i interesy polityków stanęły ponad prawem. Państwo okazało się bezsilne i wtórne wobec interesów partyjnych.To nie brak nadzoru i czujnego oka premiera jest naszą zmorą, ale właśnie nadmiar politycznego nadzoru. Nadmiar, który pozwala nawet najbardziej oczywistym z prawnego punktu widzenia nadużyciom ukręcić łeb."- podsumowuje ostatnie dni naczelny "Rzepy". 

Skorumpowane, z nadmiernym politycznym nadzorem państwo? Coś takiego, a  przecież po pozbyciu się Kaczyńskich  miało być  tak pięknie!

 

http://blog.rp.pl/mazurek/2012/07/19/miotly-poszly-w-ruch/

http://www.rp.pl/artykul/915476-Korupcja-poblogoslawiona.html

http://wpolityce.pl/dzienniki/jak-jest-naprawde/32638-kilka-wnioskow-z-afery-tasmowej-tak-wszechwladna-nomenklatura-po-psl-trzyma-wladze-tak-korumpuje-ludzi-i-srodowiska

 

 

Lika
O mnie Lika

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka