Premier Donald Tuska znów ogłasza "zero tolerancji" (matko, jaki ten chłopak jest nudny i przewidywalny!), tym razem....dla nieetycznych dziennikarzy. Klasyczna "kanapka krytyki" - "sposób wypowiadania się sędziego Milewskiego jest nie do zaakceptowania", ale to "małe miki" w porównaniu z przestępstwem, jakim jest podszywanie się pod urzędników KPRM, a już skrajną niegodziwością ze strony opozycji jest ponowna próba powołania komisji sejmowej, która badałaby "naturę kontaktów" gdańskiego wymiaru sprawiedliwości z administracją państwową! Dlatego raczej należy się spodziewać konsekwencji dla dziennikarzan GPC (mam nadzieje, że nie straci zębów, jak pobity przez "nieznanych sprawców" Paweł Miter), niż dla sędziego Milewskiego. Rysio pracował juz w Sopocie i Gdańsku, za pół roku, kiedy wszystko ucichnie, da się go na Gdynię. To oczywiste, że tak wierny rycerz, który chce oszczędzić premierowi zmartwień, nie może być pozostawiony bez pomocy.
Powtarzana od pieciu lat mantra PO o niezawisłości sądów i prokuratury pęka jak bańka mydlana. Od dawna wydawała podobne owoce, ale jak wiadomo, bez taśm trudno o aferę. Tym razem taśmy są, zobaczymy, jak się rozwiną.... Piotr Gabryel z "Rz" słusznie porównuje je do największych afer - Rywina, hazardowej. Prezes Sądu Okręgowego zdziwiony i zaskoczony tymi telefonami specjalnie nie był, właściwie wcale. Sędzia Milewski nie jest też żadnym wyjątkiem. Dzieci wiedzą, że tak to funkcjonuje - jak w PRLu ( nomenklatury nikt nie zlustrował, nikt nie wymienił) - partii trzeba słuchać. Może i słuszna uwaga, że do PiSu też by się Milewski podlizywał, tyle, że PiS właśnie prezesów wymieniał, z czego Julia Pitera ( siedząca od kilku dni okrakiem na barykadzie) nie omieszkała zrobić zarzutu.
Stanowisko dziennikarskie we wczorajszych komentarzach było jednoznaczne i jednomyślne ( od "Rz" po "Wprost") - skandal i komisja śledcza powinna zostać powołana. Podobnie jak słynna notatka ABW- powinna być odtajniona. Premier broni się jednak, jak może, bo do tej pory wszystko mu uchodziło, a tu taki cios, z samego matecznika! Z miną nieco przybitą, odcina od się od wszystkiego. I mają rację politycy PO - komisja śledcza to byłoby polityczne show - bo to byłoby koniec Tuska.
Good job, GPC! Now good luck and take care!
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/podszyl-sie-pod-ministra-zostal-pobity,165748.html
http://www.tv.rp.pl/artykul/873524,933450-Ziemkiewicz-do-sedziego-Milewskiego--Rysiu-nie-pekaj.html
Inne tematy w dziale Polityka