Lika Lika
2250
BLOG

TROTYL NA TUPOLEWIE?!

Lika Lika Polityka Obserwuj notkę 7

Cezary Gmyz w dzisiejszej "Rzepie" ujawnia ekspertyzę dzielnych polskich biegłych, którzy po ponad 2ch latach pojechali badać wrak tupolewa i...nawet brzozę ( przynajmniej oficjalnie). Prokuratorzy mieli wątpliwości co do rosyjskiej ekspertyzy pirotechnicznej. Dostarczona przez Rosjan analiza nie spełniała wymogów proceduralnych. 200 próbek ponoc przywiezli, a z ujawnionej ekspertyzy wyłania się taki oto "news"(?) potwierdzony dziennikowi przez Andrzeja Seremeta:

"Już pierwsze próbki, zarówno z wnętrza samolotu, jak i poszycia skrzydła maszyny, dały wynik pozytywny. Urządzenia wykazały m.in., że aż na 30 fotelach lotniczych znajdują się ślady trotylu oraz nitrogliceryny. Substancje te znaleziono również na śródpłaciu samolotu, w miejscu łączenia kadłuba ze skrzydłem. Było ich tyle, że jedno z urządzeń wyczerpało skalę. Podobne wyniki dało badanie miejsca katastrofy, gdzie odkryto wielkogabarytowe szczątki rozbitego samolotu. Ślady materiałów wybuchowych nosiły również nowo znalezione elementy samolotu, ujawnione podczas tej właśnie wyprawy do Smoleńska"

 Czy to jakaś kpina, czy eksplozja kontrolowana? Przecież pan prokurator wybuchy dawno wykluczył!  Czyżby biegli ( w przeciwieństwie do komisji Millera) nie chcieli się  podpisać ( poświadczając nieprawdę) pod kolejnymi fałszywymi dokumentami i uparli się jednak tupolewa zbadać?!  I jak im się to po 30-tu miesiącach udało?! Rosjanie wrak wyczyścili, potem czymś wysmarowali i łaskawie biegłych dopuścili,  żeby Polaczki mogły coś "pobadać"? Mam nadzieję, że biegli rozróżniają co nowe, a co stare?...

W co tu się znowu z nami gra? Czy czekistom nie dość jeszcze prowokacji?  

A może  kolejna śmierć smoleńskiego świadka aż tak polskimi biegłymi wstrząsnęła i poruszyła ich sumienia, że jednak postanowili ujawnić, co utajnione? Czy "śledztwo" sypie się tak, że to jest TEN moment, kiedy  trzeba zacząć ratować swoje cztery litery?

Jak to się stało, że kompletnie przemilczane wnioski polskich naukowców sprzed kilku dni mają się teraz pokrywać z najnowszą ekspertyzą  prokuratorów? Zmiana planów? Kolejny hak na Kaczyńskiego, bo słabo zareagował na "wyciek" zdjęć i targanie bratanicy?

I co na to redaktorzy Wroński i Czuchnowski?

Czy premier Tusk, który zna ekspertyzę prokuratury od 2-ch tygodni odpowie dziś chociaż na niektóre z tych pytań? 

 

http://niezalezna.pl/34309-trotyl-na-wraku-tupolewa

Lika
O mnie Lika

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka