Od wczoraj nikt nie ma wątpliwości, że uczestniczymy w domykaniu systemu i to właściwie w jego końcowej fazie. Trotyl był tylko pretekstem, ale nomen omen dokonał ostatecznego zniszczenia. Po ponad roku wydawca "Rzepy" i "URze" może w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku zameldować wykonanie zadania. Może właśnie to anonsował rzecznikowi rządu w pamiętną noc poprzedzającą "akcję".
Nie dalej jak w lipcu ubiegłego roku tak pocieszał nas Igor Janke :
"W pierwszych wypowiedziach Hajdarowicz podkreśla zresztą, że nie chce zmieniać linii ani „Rzepy” ani „Urze”. Hajdarowicz jest inteligentnym człowiekiem i zdaje sobie zapewne sprawę, że zmiana linii „Uważam Rze” oznaczały natychmiast upadek tygodnika. Wydał 80 milionów złotych. Jest ciągle młodym, bardzo ambitnym biznesmenem. Po co miałby narażać się na śmieszność i deklarować coś innego od tego, co za chwilę zrobi? Dlaczego miałby robić ruchy na których finansowo straci? Akcja z podstawieniem pieniędzy Grzegorzowi Hajdarowiczowi, po to, by wykupił gazetę a następnie je dorżnął biznesowo oczywiście jest prawdopodobna, ale jak na obecnie rządzący układ zbyt wyrafinowana. Oni są zbyt niezdarni na to."
Przykro mi panie Igorze, ale okazali się bardzo "zdarni". Dziś Jan Piński, nowy red naczelny URze mówi dokładnie to samo, co Hajdarowicz wtedy : "Nie widzę powodu, by zmieniać pryncypia leżące u fundamentów „Uważam Rze”. Chcę zachować dotychczasową linię tygodnika, jego sposób patrzenia na świat i dociekliwość "
W jednej z audycji radia Wnet Wojciech Sumliński po wyrzuceniu Gmyza opowiedział o swoim koledze, bardzo znanym dziennikarzu, który od Hajdarowicza, jeszcze przed Tomaszem Wróblewskim dostał propozycję szefowania "Rzepie". Propozycja zawierała oczywiście warunek, że się tę gazetę wykończy. Jak widać nikt szczególnie nie musiał Hajdarowiczowi pomagać, w kluczowym momencie sam dokończył dzieła.
Celnie podsumowuje wydarzenia ostatnich miesięcy Jacek Karnowski : "Władza musi być mocno zestresowana. Czuje, że gospodarczo tonie. Stąd to przyspieszenie. Czy zdąży zniszczyć opozycję, zanim sami utonie? Konserwatyści w PO powinni dziś mieć świadomość, w czym biorą udział : w niszczeniu demokracji. Naprawdę sądzą, że będzie im dobrze w świecie, który dziś budują?"
Wczoraj Robert Mazurek dostał smsa z szeregów PO : "przepraszam za to, co zrobili moi koledzy..." czy to jest wystarczający dowód na "świadomość" ?
Przedwczoraj obejrzałam wywiad Sylwestra Latkowskiego z Robertem Mazurkiem. Prorok, czy co?
Follow me o twitterhttps://twitter.com/JulitaLika
http://www.wprost.pl/ar/377973/Mazurek-wiekszosc-dziennikarzy-to-kretyni-Rozmowa-Latkowskiego/
http://jankepost.salon24.pl/321203,rzeczpospolita-i-uwazam-rze-czy-przetrwaja-bez-zmian
Inne tematy w dziale Polityka
