Decyzja tygodnia - premier łaskawie wyraził aprobatę dla "inicjatywy" powołania zespołu ekspertów do konfrontacji z "tezami Macerewicza" . Rok temu, po ogłoszeniu ekspertyzy IES, która wykluczała obecność gen Błasika w kokpicie Tu-154 i obalała jedną z głównych tez rządowego raportu, nie widział potrzeby wracania do tematu. Dzisiejsze uzasadnienie o "wyjaśnianiu bałamutnych tez" rozbawiło wszystkich do łez, dlatego wciąż otwarte pozostaje pytanie: dlaczego teraz? Czyż biedne lemingi nie będą poddane przykremu doświadczeniu dysonansu poznawczego? Po prawie trzech latach pracy ZP Macierewicza, premier nagle popiera inicjatywę tłumaczenia i wyjaśniania owych teorii spiskowych? O co kaman? Przecież słupki rosną....
Dymisja tygodnia (a nawet kadencji):owiana tajemnicą dymisja zaufanego dotąd szefa służb specjalnych, którego premier Tusk, likwidując w 2007r stanowisko koordynatora służb specjalnych, postanowił ochraniać własnym ciałem. Po pięciu latach "wzorowej pracy" Krzysztofa Bondaryka, premier piejąc peany, przyjął jego dymisję. A drzewiej chodziły słuchy, że prędzej to Bondaryk zwolni Tuska, niż odwrotnie.... Czyżby Tusk postanowił najpierw zebrać odpowiednią ilość haków na rzeczonego, żeby się odważyć? A może to Graś Bondaryka zwolnił, a Tusk się tylko podpisał?
Wyrok tygodnia : po stwierdzeniu braku nacisków w IV RP przez komisję Czumy, umorzeniu śledztwa o przekroczenie uprawnień przez Mariusza Kamińskiego oraz pokazaniu łapówkarce Sawickiej gdzie jej miejsce, kolejna "zbrodnia" IV RP doczekała się wyroku skazującego. Dr G.- łapówkarz i socjopata, zwany przez III RP gwiazdą i nadzieją polskiej transplantologii, po pięciu latach procesu, dostał śmieszny, ale jednak wyrok skazujący. Przy okazji sędzia Igor Tuleya w uzasadnieniu, postanowił dokonać spektakularnego porównania działań służb specjalnych pod wodzą Mariusza Kamińskiego do czasów stalinowskich. Coś mi mówi, że mrocznym okresie stalinizmu nikt z rodziny tego sędziego przesłuchiwany nie był. Ale sędzia może zameldować wykonanie zadania - o korupcji nie mówiło się prawie w ogóle. Za to media zyskały celebrytę, a w oparach gorących komentarzy Rysiek Kalisz omal się w tefałenie nie popłakał.
PRowy deal tygodnia : aktor Gerard Depardieu postanowił zostać towarzyszem Depardieu. Prawdopodobnie pozazdrościł Donaldowi Tuskowi niedzwiedziego uścisku KGB -isty. Jednocześnie, łamanie praw człowieka, ograniczanie praw opozycji i fałszowanie wyborów uznał za "wspaniałą demokrację". Putin nic nie ma przeciw takiej reklamie, zwłaszcza, kiedy akurat nie szusuje na stoku.
Na szczęście dla lemingów, po burzliwym tygodniu, przekaz się ujednolicił : Putin- cool, walka z korupcją w rządzie PiSu- faszyzm i stalinizm.
http://www.rp.pl/artykul/159563,966794-Bondaryk--zasluzyl-na-pale--Niedostateczny-z-wykrzyknikiem.html
http://www.rp.pl/artykul/9158,966388-Dziwna-dymisja.html
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=TM1de6j80Ak Historia szefa ABW
http://vod.gazetapolska.pl/1951-byly-szef-cba-oczyszczony-z-zarzutow
Inne tematy w dziale Polityka