Tracz47 Tracz47
300
BLOG

Dwie nieprzyjemne sprawy w dzień świąteczny

Tracz47 Tracz47 UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

Dziś kolejna rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja. Oficjalne uroczystości, przemówienia polityków, defilada. Dwie sprawy wydały mi się tego dnia nieprzyjemne, Pierwsza to "wykład" Tuska na UW, a druga to fragmenty przemówienia Prezydenta RP. Media opozycyjne podniecały się zbliżającym się dniem, kiedy to były premier wygłosi "wykład". Istotnie Tuska "wykład" wygłosił. ale czy był to wykład? Wykład to przekaz elementu szczegółowej wiedzy, próba syntetycznego ujęcia fragmentu dyscypliny naukowej, prezentacja nowej interpretacji wyników dawniejszych badań czy doświadczeń. Oczywiście trudno było oczekiwać, że Tusk będzie poruszał poważne kwestie. Było to wystąpienie czysto polityczne, okraszone całym zestawem sztuczek PR, w czym były premier jest dobry. Ale raczej wypełniona sala mogła czuć się zawiedziona. Nic właściwie z tego wystąpienia nie wynikało. Ot, takie czarowanie przekonanych zwolenników opozycji. Trochę banałów, trochę kiepskich dowcipów pod adresem znienawidzonego Orbana, trochę gadania o wszystkim i o niczym. Frekwencja zawiodła. Przed telebimem ustawionym dla tych którzy nie zmieścili się w sali zgromadziło się może dwa tysiące ludzi. Był to rekonesans Tuska, jak zareaguje opinia publiczna na jego zaangażowanie się w politykę krajową. Przyjazd Tuska do kraju i "wykład" miały też dodać ducha opozycji. Czy doda? Zobaczymy. Można też wspomnieć o wyjątkowo chamskim atakiem na Kościół Jażdżewskiego ("Liberte"), współorganizatora tuskowej imprezy. 

Drugą nieprzyjemną sprawą która popsuła mi dzisiejszy świąteczny dzień był fragment przemówienia Prezydenta w którym poparł pomysł wpisania do konstytucji przynależności Polski do UE i NATO. Wypada zapytać, który kraj, członek NATO czy EWG,WE, UE, wpisał do swej konstytucji ten stan rzeczy. Przynależność do struktur międzynarodowych, do wielostronnych sojuszy, jest przejściowym stanem rzeczy. Państwa należą do tych struktur tak długo jak te struktury trwają, lub jeśli widzą swój interes w należeniu do tychże. Jeśli UE trwać będzie to będziemy jej członkiem. Jeśli zacznie się rozlatywać, to może być różnie. Podobnie z NATO. Bardziej trwałą strukturą wydaje się być dzisiaj NATO. UE jest w kryzysie, to widzi wielu poza komisarzami i politycznymi liderami w Berlinie i Paryżu. Poza tym mieliśmy już sojusz wpisany w konstytucję i po 15 latach ten "sojusz" przestał istnieć. Można zapytać dlaczego Prezydent wypowiedział się w tej sprawie. Jeśli istotnie jest przekonany, że należy "uzupełnić" konstytucję, to można tylko stwierdzić, że będzie wielu przeciwników i mnie wśród nich także. Być może miało ono na celu osłabienie narracji opozycji, o "wyprowadzaniu Polski z UE" przez PiS. Jeśli tak, to byłoby to bardziej zrozumiałe, ale ze względu na meritum sprawy, tak czy inaczej jest niestosowne.Takie absurdy może głosić nasz "doniczkowy rolnik", Kosiniak-Kamysz, a nie Prezydent RP.   

Tracz47
O mnie Tracz47

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka