Była gwiazda polskiej sceny politycznej, Jan Maria Rokita, znany także jako “Hilfe! Niemce mnie biją” udzielił onetowi wywiadu. Wywiadu z którego właściwie nie wynika nic, pomijając takie paradygmaty (ulubione słowo pana Rokity), że świat jest do dupy, politycy są cynicznymi do szpiku kości łajdakami a pan Rokita jest zbyt szlachetny i inteligentny aby się w tym łajnie tarzać.
Z wywiadu można także wywnioskować - pan Rokita bardzo się stara na zadawane pytania nie odpowiadac wprost - że pan Rokita bardzo nie lubi pana Kondrata, dziennikarza (Jacek Nizinkiewicz) uważa za intelektualnego przygłupa (tu akarat ma po części rację) oraz wie więcej niż mówi. Wie ale nie powie. My żuczki musimy zadowolić się paradygmatami :)
PS. Zalinkowany wywiad jest doskonałym dowodem na tezę, że ze skończonymi politykami (są wyjątki, wiem) nie warto przeprowadzać wywiadów, bo poza dużą iloscią wody z pływającymi w niej paradygmatami na nic treściwszego nie możemy liczyć. Na taką zupkę talerza szkoda.
Życząc nam wszystkim lepszej polityki, polityków i wywiadów w roku 2013
Do SIEGO ROKU i po wiedeńsku GUTEN RUTSCH!
If I could stick my pen in my heart I'd spill it all over the stage Would it satisfy ya or would slide on by ya? Or would you think this boy is strange? Ain't he strayayange? If I could win you, if I could sing you a love song so divine. Would it be enough for your cheating heart If I broke down and cried? – If I criyiyied. I said I know it's only rock and roll But I like it.
Ludzie do mie pisza :)
Czy ty Lubicz złamany ch..u nie powinieneś trzymać fason jak prawdziwy komuch?
Twoje agenturalne teksty (z których jesteś znany) dawno wystawiły ci świadectwo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
