Lubicz Lubicz
2540
BLOG

Bye, bye, wolne media. Bye, bye, Europa?

Lubicz Lubicz Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 204

PiS zapowiada na jesień tzw. "repolonizację" i „dekoncentracje“ mediów - w krótkim czasie sprawa sądów zostanie załatwiona. To oznacza, że kolejne najważniejsze sprawy, które mamy jeszcze do załatwienia, jak dekoncentracja mediów, też będą załatwione. Choć będzie wielki opór - powiedział niedawno Jarosław Kaczyński w Telewizji Trwam. 


Niestety nikt i nic, literalnie NIKT i NIC, nie jest w stanie przeszkodzić mu w realizacji tego zamierzenia. Ani instytucje czy prawo unijne, ani tym bardziej, ze zrozumiałych zresztą względów, instytucje czy „chwilowo jeszcze obowiązujace“ prawo polskie z konstytucją RP na czele. Co jak co ale zmiana przepisów prawnych nie będzie dla sejmowej większości najmniejszym problemem (znamy niestety z dwuletniej blisko autopsji) podobnie jak wprowadzenie (na wzór Węgier Orbána) tzw. „narodowych“ paragrafów i horrendalnych kar dotyczacych np. „obrazy uczuć narodowych“ czy czegoś w tym guście - dających dowolne pole do interpretacji, ciągliwych jak makaronowe ciasto, kagańców i szafotów w jednym.


Jak w szczegółach to będze wyglądać, można w tej chwili oczywiście tylko spekulować ale negatywnych przykładów z Rosji, wspomnianych Węgier czy Turcji nie brakuje. Jest niestety w czym wybierać.


Pomysł na „etniczne“ polskie media mógłby się opierać na ustawowym ograniczeniu kapitału zagranicznego w spółkach na rynku prasy, telewizji, radia i internetu do mniejszościowego poziomu. PiS mógłby też ustawowo zdecydować, że właściciel, który przekroczył określony (np. na podstawie sprzedanych egzemplarzy prasy regionalnej w całym kraju) w ustawie pułap procentowy rynku, musiałby odsprzedać część biznesu.


Inną opcją może być wprowadzenie zakazu łączenia działalności w kilku obszarach. Jedna grupa kapitałowa nie mogłaby np. posiadać jednocześnie rozgłośni radiowej, portalu internetowego i prasy. Proste jak budowa cepa lub przyznawanie (i odbieranie) licencji. Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam Pan zrobisz?


Także wykup mediów przez polskie spółki skarbu państwa wcale nie jest z gatunku fantasy. PiS może czekać na okazję tak, jak się to zdarzyło ostatnio z Pekao SA lub po prostu przebić na tyle wartość rynkową, że właścicielowi nie pzostanie nic innego jak pod naciskiem własnych akcjonariuszy taką propozycję przyjąć. Business as usual i wcale bym się nie zdziwił, gdyby pod koniec roku największym właścicielem regionalnych mediów zostały na przykład… Lasy Państwowe. 


Liczenie na prezydenckie weto raczej odpada, jako że PAD już wielokrotnie wypowiadał się negatywnie o mediach, ostatnio przy okazji wizyty Donalda Trumpa w Polsce. TK zaklepie wszystko nawet bez konsultacji z Nowogrodzką a SN pokazał niedawno, że walczyć potrafi ale raczej o własne racje a i to niekoniecznie do ostatniej kropli krwi.


Powolne przymykanie i stopniowa cenzura internetu będzie już tylko logiczną konsekwencją i kwaśną wisienką na medialny torcik. A jak już trzecia i czwarta władza znajdą się pod całkowitą kontrolą lepszego sortu, to otatnim krokiem będzie polexit. Oczywiście z woli suwerena i w majestacie „demokratycznie wybranych“ podmiotów. Już Commandante z Żoliborza wespół z Ajatollahem z Torunia zadbają żeby było prawie, sprawiedliwie i po bożemu :)


R'n'R

Lubicz
O mnie Lubicz

If I could stick my pen in my heart I'd spill it all over the stage Would it satisfy ya or would slide on by ya? Or would you think this boy is strange? Ain't he strayayange? If I could win you, if I could sing you a love song so divine. Would it be enough for your cheating heart If I broke down and cried? – If I criyiyied. I said I know it's only rock and roll But I like it. Ludzie do mie pisza :) Czy ty Lubicz złamany ch..u nie powinieneś trzymać fason jak prawdziwy komuch? Twoje agenturalne teksty (z których jesteś znany) dawno wystawiły ci świadectwo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura