Wygląda na to, że współautor „epokowego dzieła“ o Wałęsie wpadł we własne sidła. „Cudowne“ i niespodziewane „zmatwychwstanie“ ubeka Graczyka skłoniło go bowiem do świadomego lub nieświadomego (?) przyjęcia nieśmiertelnej i niepodważalnej logiki Kalego z powieści Sienkiewicza.
Broniąc się przed zarzutami („uśmiercenia“ Graczyka) były historyk IPNu powiedział - z tego oświadczenia wynika, że wiarygodnymi i kluczowymi świadkami w historii Polski najnowszej, w wyjaśnianiu białych plam są funkcjonariusze SB. I to jest dla mnie najciekawsze (podkr. Lubicz). To znaczy z jednej strony oni są kluczowymi świadkami, ale z drugiej strony fałszowali przez 45 lat istnienia PRL dokumenty SB.
Argumentacja byłaby słuszna i przyznałbym panu Cenckiewiczowi sto procent racji, gdyby nie to, że pp. Cenckiewicz i Gontarczyk oparli swoją książkę właśnie na ocalałych dokumentach (w przerażającej większości kserokopiach i relacjach osób trzecich) komunistycznych służb bezpieczeństwa.
Przytoczona wypowiedź jest jak obosieczny miecz i daje niezwykle szerokie pole do interpretacji. Z wypowiedzi wynika bowiem, że jeżeli dokumenty świadczą przeciwko Wałęsie to są one wiarygodne a wypowiedzi głównego świadka w tej sprawie nie mają żadnego znaczenia jako zwykla esbecka manipulacja.
Dalej przyznałbym panu Cenckiewiczowi racje gdy mówi - To jest dla mnie najciekawsze (podkr. Lubicz). Na jakiej zasadzie ktoś nie zwerbowany odbywał z Edwardem Graczykiem regularne spotkania i jeszcze wypłacał mu Graczyk te pieniądze. (...) To są niespójne i nielogiczne zeznania, ale one w jakimś sensie, w tym aspekcie są dla nas interesujące, bo znalazł się kluczowy świadek, który potwierdza, że wypłacał Lechowi Wałęsie pieniądze.
Przyznałbym, gdyby pan Cenckiweicz nie zaprzeczał samemu sobie i parł, jak to się mówi, w zaparte. Mówi Graczyk prawdę czy plecie jak Piekarski na mękach? „Niespójne i nielogiczne zeznania„ – zgoda, równie niespójne i nielogiczne jak większość przytoczonych w publikacji materiałów i interpretacyjnych komentarzy (książkę posiadam i czytałem, więc proszę nie przysyłać linków). Dla mnie osobiście jest to „logika Kalego“ w najczystszej postaci.
Na sam koniec. Rozumiem, że każda wypowiedź Graczyka jest ciekawsza od poprzedniej ale szkopuł w tym, że wypłynęły one w pół roku po wydaniu „naukowego“ i w randze „dokumentu“ dzieła. Żyjemy, jak wiadomo, w epoce cudów. Ciekawe ile jeszcze takich i podobnych „zmatwychwstań“ przed nami. Może by tak na przyszłość jakieś osinowe kołki? Wiadomo, metoda sprawdzona, pewna i ostateczna.
PS. Do wszystkich, ewentualnych, komentatorów. Powyższy tekst nie jest o Wałęsie i jego (rzekomej?) współpracy z SB tylko o naukowej wiarygodności i logice pana Cenckiewicza.
Rock’n‘roll
SUPPLEMENTUM: W ciagu ostatnich paru godzin prawie wszyscy komentatorzy (motywowani dobrociąserca?, obowiązkiem? zwykląsymatią?) z wysiłkiemgodnym lepszej sprawy, usiłowalimi udowodnić, że Wałęsato TW Bolek. Szanowni Koledzy ja tego pytania w ogóle nie zadaję. Kwestia czy prezydent Walesa to TW Bolek jest dla mnie drugoplanowa i nie interesuje mnie.
Książkę o Wałęsie czytałemi uważam ją z jednej strony - za nudnego i źlenapisanego gniota (wolno mi) a z drugiej - za publikację sprzecznąz polską racją stanu. W moim pojęciu, racja stanu to taki nadrzędny interes państwowy, którego normalne narody broniątrzymając niektóre prawdypod kluczem. Bowiem prawdy bywają czasami niesprawiedliwe, nieprzyjemne i rzadko kiedy całkowicie jednoznaczne w przeciwieństwie do racji stanu. Jedynym efektem publikacji IPN było to, że ludzie skoczyli sobie wzajemnie do gardeł a całejprawdy i tak nie poznaliśmy. Rodzi sie poważnepytanie czy to własniebyło "szlachetną" intencją jej autorów i zleceniodawców?
If I could stick my pen in my heart I'd spill it all over the stage Would it satisfy ya or would slide on by ya? Or would you think this boy is strange? Ain't he strayayange? If I could win you, if I could sing you a love song so divine. Would it be enough for your cheating heart If I broke down and cried? – If I criyiyied. I said I know it's only rock and roll But I like it.
Ludzie do mie pisza :)
Czy ty Lubicz złamany ch..u nie powinieneś trzymać fason jak prawdziwy komuch?
Twoje agenturalne teksty (z których jesteś znany) dawno wystawiły ci świadectwo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka