Jeszcze wczoraj państwo Kwaśniewscy oficjalnie stwierdzali, że nie pierwszy raz są ofiarami ataków politycznych ze strony Mariusza Kamińskiego i osób z nim związanych. Napisali, że Kamiński już 20 lat temu, podczas ich oficjalnej wizyty w Paryżu jako pary prezydenckiej, nasłał na nich "bojówki Ligi Republikańskiej, które ich zaatakowały". "Odnosimy wrażenie, że od tamtej pory kieruje nim obsesja na naszym punkcie" - napisali Kwaśniewscy. - Zapewne jeszcze nieraz będziemy wyjaśniać "rewelacje" Mariusza Kamińskiego - dodali Kwaśniewscy w oświadczeniu.
Tymczasem już dziś Pani Jolanta Kwaśniewska oświadcza zgoła co innego. „Popełniłam błąd obwiniając Mariusza Kamińskiego za incydent w Paryżu” - oświadczyła Jolanta Kwaśniewska. "W związku z dłuższym pobytem mojego małżonka za granicą, przygotowując oświadczenie odwołałam się do mojej pamięci, która spłatała mi figla. Traumatyczne wydarzenia z Paryża kojarzyły mi się z osobą pana Mariusza Kamińskiego, czołowego przedstawiciela prawicy w Polsce. W dniu dzisiejszym, czytając informację pana Piotra Lisiewicza, szefa 'Naszości', z przykrością stwierdzam, że popełniłam błąd obwiniając pana Mariusza Kamińskiego o sprawstwo incydentu w Paryżu, jaki miał miejsce prawie dwadzieścia lat temu. Jest mi bardzo przykro z powodu zaistniałej pomyłki" - napisała Kwaśniewska.
To kiedy szanowni Państwo Kwaśniewscy z prawdą się nie mijają ? I z czym jeszcze mogą się kojarzyć Pani Jolancie inne osoby z „prawicy” ? Szkoda, że Pani byłej Pierwszej Damie zabrakło odrobiny przyzwoitości na zwykłe „przepraszam”. „Przykro” to może być Panu Kamińskiemu, któremu po wczorajszym oświadczeniu na temat jego rzekomej obecności w Paryżu wylano sporo nieczystości na głowę.
Analityczny Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie (Pratchett). Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują (Einstein). https://twitter.com/SalonowyLudek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka