Ludwiczek69 Ludwiczek69
189
BLOG

Co z tą prędkością?

Ludwiczek69 Ludwiczek69 Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

    Nie zawsze to co matematycznie jest poprawne, ma sens fizyczny. Zakładam że nigdzie się nie pomyliłem i wyprowadzenia są poprawne. Kiedyś przyjdzie czas zastanowić się nad sensem fizycznym kata alfa i promienia pozornego. Dziś jednak chce napisać o czymś, co sporo godzin mi zjadło. Szukanie dziury w całym to chyba to co najbardziej lubię. Dla tego też takową dziurę postanowiłem znaleźć i w moich pomiarach. Zdecydowanie tych dziur jest więcej, ale napisze jak badałem jedną z nich. Nie ma co owijać w bawełne. Całe doświadczenie opracowałem na potrzeby ciemnych mocy, czyli niezgodności w rotacji galaktyk z teoriami grawitacji. Tych niezgodności nie będę tu omawiał, kto jest zainteresowany to wie lub łatwo znajdzie. Wystarczy wpisać w Google: ciemna materia. To chyba żadna tajemnica że w żadną ciemną materię nie wierzę (mowa o materii innej niż barionowa, bo barionowa może być ciemna i nic nie mam do tego).

   W czym więc ta dziura? Opiszę to najpierw słownie. Pomiędzy obiektem m1 i m2 istnieje oddziaływanie grawitacyjne. Najczęściej przyjmuje się że kierunek tego oddziaływania to linia przechodząca przez obydwa te obiekty i środek obrotu. ( w OTW geodezyjna). Tymczasem w moim doświadczeniu kierunek siły pola grawitacyjnego rozchodzi się po odcinku R.  Nie jest to linia prosta przechodząca przez obiekty m1, m2 i środek obrotu. To jednak nie jest jeszcze wielki problem. Problem jest w tym, że wektor prędkości obiektu m2 musi być prostopadły do kierunku siły pola grawitacyjnego. W moim doświadczeniu tak nie jest, przez co układ nie jest stabilny i powinien się rozlecieć. Tak się jednak nie dzieje.

     Na początku szukałem problemów w rozumowaniu i liczeniu. Efekt był marny. Uznałem więc że wchodzi w grę jakieś nieznane zjawisko. Nawet już kombinowałem jakiś eksperyment weryfikujący. Jednak obszedłem się ze smakiem. Owszem, w grę wchodzi zjawisko, ale bardzo znane. Nawet bardziej niż bardzo znane. To zjawisko to składanie prędkości. W poprzedniej notce wskazałem że istnieje coś takiego jak promień pozorny. Jedną z jego cech jest to, że posiada prędkość kątową. Jego koniec porusza się po okręgu z prędkością orbitalną powiedzmy v2. W tym miejscu muszę zaznaczyć jedną sprawę. Koniec promienia pozornego to ważny punkt.  Jest to tak naprawdę barycentrum wokół jakiego obraca się masa m2. Jest on ściśle związany z rozmieszczeniem masy m1 i m2. Porusza się wraz z nimi. To właśnie on odpowiada za to że układ jest stabilny. Dodając wektorowo prędkość obiektu m1 i tego punktu, otrzymujemy dokładnie właściwą prędkość .

                                                                     image                                    (dodawanie wektorowe)     (50)

Wygląda to mniej więcej tak:

Rys1image

   Jak widać moje wytłumaczenie tego pseudo paradoksu jest łatwe. Jak zwykle jednak diabeł tkwi w szczegółach. Mianowicie nie jestem pewny czy klasyczny wzór na prędkość orbitalną jest właściwy do tego przypadku. W końcu mówimy o prędkościach większych jak 100km.h. Zakładam że jednak jest.

                                                                             image                                                             (50a)

W naszym wypadku r równe jest R:

                                                                                      image                                                              (51a)

                                                                M  - masa obiektu m1

Potrzebujemy też v2. Można ją wyliczyć, znając prędkość kątową obiektu m2, bo będzie ona taka sama jak punktu P na końcu promienia pozornego. Fizycznie jest ona dość prosta w pomiarze.

Można więc ją zastosować do obliczenia v2:

                                                                       image                                                                   (52a)

Dodając wektorowo te wielkości uzyskujemy prędkość v obiektu m2.  Co można zapisać:

                                             image                                   (53a)

Równie dobrze możemy skorzystać z wcześniej wyliczonej wielkości kąta lambda prim.

                                                                                   image                                                                          (24a)

A więc:                                                              image                                                            ( 54a)

                                                                                       image                                                   (55a)

    Lub: 

                                                                         image                                                       (56a)                                

   Wzór (55a) uważam za bardziej podstawowy, bo kąt lambda prim jest łatwiejszy w pomiarze. Jednak cechy rozwojowe ma wzór ostatni, ponieważ już nam się pojawiała funkcja trygonometryczna połowy kata alfa. Tym jeszcze się zajmiemy.

   Wyprowadzone wzory dają się uprościć do zwykłych wzorów na grawitacje, jeśli prędkość v jest mała . Wtedy cosinus lambda prim jest prawie równy jeden. Nie wnosi więc on znaczących zmian. Dopiero wraz z wzrostem prędkości orbitalnej odchyłka przybiera na sile. Podobnie wielkość R dla małych prędkości daje wynik R=r.  W wzorze na R mamy co prawda tylko kat alfa, ale udowodniliśmy jego ścisły związek z prędkością v.

      Na koniec tej notki, chcę zapisać nierówność: 

                                        image                                                                        (57a)

                 Bo   R<r

                                                                 image


Psie myśli: Wczoraj ogłoszono odkrycie gwiazdy z  zestawem planet skalistych.Na razie nie jest pewne czy owe planety posiadają warunki zdatne do życia. Natomiast wiadomo że kilka z nich znajduje się w strefie zdatnej do życia organicznego jakie znamy. Rzeczywistość przekracza kolejne bariery fantastyki. Strach się bać marzyć, bo marzenia się spełniają niezależnie od naszej woli. 

Teksty na moim blogu są chronione prawami autorskimi. Udostępnianie, powielanie lub inne czynność dozwolone pod warunkiem podania źródła, adresu mailowego oraz autora bez ograniczeń do celów niekomercyjnych

Ludwiczek69
O mnie Ludwiczek69

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie