Łukasz Schreiber Łukasz Schreiber
42
BLOG

POwyborcze spekulacje. POgratuluje, czy nie?

Łukasz Schreiber Łukasz Schreiber Polityka Obserwuj notkę 5

To pytanie nie schodzi z ust dziennikarzy i wszelkiej maści komentatorów odkąd Donald Tusk przyznał, że prezydent mu nie pogratulował. Zły Kaczor jak zwykle psioczy, a biedny, niewinny Donek musi to wszystko znosić z heroicznym spokojem. I, co teraz będzie? Pogratuluje, nie pogratuluje, a może jednak pogratuluje, a jednak nie… To właśnie najważniejszy problem w niemal 38- milionowym kraju.

Szczerze mówiąc mam to gdzieś, czy prezydent pogratuluje Tuskowi, czy się na siebie obrażą, czy może jednak wypiją kilka butelek wina na znak pokoju. Jeżeli dzięki, którejś z opcji będą lepiej wypełniali swoje obowiązki, to droga wolna.

 Mnie osobiście od towarzysko- eksprzyjacielskich kontaktów na linii prezydent- przyszły premier interesuje, czy Tusk wie, co chce zrobić po wygranych wyborach. Na razie obsadzają stołki razem z Pawlakiem( o przepraszam, teraz to się nazywa „rzeczowymi negocjacjami”) i nie wiadomo, czy jedynym omawianym zagadnieniem nie jest zamiana rządowych lancii na samochody hybrydowe( za czym optuje Pawlak, który ma nadzieję tym razem na okładkę magazynu Toyoty), czy może jednak sprzedaż lancii i ministrowie zapieprzają na piechotę( efektem byłyby oszczędności w administracji, a zaoszczędzone pieniądze starczyłyby zapewne na budowę Stadionu Narodowego). Tego póki, co możemy się jedynie domyślać, bo panowie bardzo starannie ważą słowa. W takiej sytuacji głosem Platformy( na nieszczęście) zaczęła być Bufetowa( tj. HGW). Bufetowa, co nietrudno zgadnąć musiała wpaść na coś głupiego, żeby po raz kolejny o sobie przypomnieć. Kilka minut refleksji i bach- zmieńmy lokalizację Stadionu Narodowego! Potem zaś najlepiej zwalić winę na PiS, że nic przez dwa lata w tej kwestii nie zrobiło. Niestety tutaj kolejna plama, organizację Euro 2012 przyznano nam raptem parę miesięcy temu( ale to mogło Bufetowej wylecieć, bo w tamtym czasie miała problemy z oświadczeniem męża). Jasny przekaz informacji, twarda konsekwencja i troska o dobro Polaków, czuję, że to będą filary gabinetu PO.

Póki, co jednak „Wyborcza” uznała, że Polacy są zadowoleni z wyników wyborów, a jak odbyłyby się w tą niedzielę, to Platforma miałaby większość bezwzględną. Tusk może więc zająć się tym, co najbardziej lubi, czyli kombinowaniem jak zostawić poza rządem Zdrojewskiego( duża obawa o brak lojalności), Sikorskiego( zbyt popularny) i Gowina( kontakty z Rokitą nie będą mu szybko zapomniane), a jeżeli już z nimi to, żeby przynajmniej nie dostali resortów, na których im zależy. Czuję, że może mu się to udać, a później nawet przekona wszystkich, że to tak „przez przypadek”.

Z programem koalicyjnego rządu też nie powinno być większych problemów. Jak słyszę analizy, z których bije troska o miejscami rozbieżne interesy obu ugrupowań to przyznam, że jest to dla mnie zabawne. Żeby PSL miał jakiś program oprócz programu „By żyło się lepiej nam i naszym rodzinom” to nie słyszałem jeszcze. PO ma dokument sprzed kilku miesięcy, ale chyba oprócz liderzy tej partii nie cenią zbyt szczególnie pracy Komorowskiego skoro już zdążyli się wycofać z kilku punktów( że wspomnę tu jedynie o prywatyzacji szpitali). Programy tych partii wyglądają więc jak elegancki zeszyt- okładka bardzo ładna, ale treści brak. Gorzej, że kilka kartek trzeba będzie zapisać, by biedni posłowie Platformy wiedzieli wreszcie, co mówić. Póki, co polegają zapewne na esemesowej instrukcji z biura klubu parlamentarnego, która nakazuje składać hołd Tuskowi i najlepiej za dużo nie wiedzieć. Toteż od posła Szjenfelda, z którego udziałem kilka dni temu oglądałem program publicystyczny zbyt wiele nie można było wyciągnąć. Jaki jest pomysł PO na to i na tamto- „nie wiem”, ilu będzie w rządzie wicepremierów- „to Donald Tusk musi ustalić”, a ilu Pana zdaniem powinno być- „nie wiem”, a jaki macie plan…- „nie wiem”… Póki, co więc zalecam odpoczynek od tego typu audycji, gdyby jednak ktoś dalej śledził te pasjonujące dysputy, wówczas bardzo proszę o informację jeżeli politycy Platformy zaczną cokolwiek wiedzieć, poza faktem, że PiS jest „be”, a Donek Tusk „och i ach”.

Na koniec kilka dobrych informacji, jeżeli komuś to umknęło. Programu PO co prawda nie posiada, ale, co zrobić, „By żyło się lepiej. Wszystkim!” zdradził w debatach przewodniczący Tusk. I tak, jesteś nauczycielem? Farciarzu już wkrótce będziesz otrzymywał godną pensję( lekko licząc dwa razy wyższą). Może jesteś lekarzem? Lepiej trafić nie można było, nie dość, że pensje będą większe, to jeszcze szpitala jak z „Na dobre i na złe”. Dla pracowników sfery budżetowej też dobra wiadomość- pensje w górę! Dla wszystkich podatników- podatek liniowy bez likwidacji ulg. A jak jeszcze masz dzieci, to ulgi prorodzinne. Masz może kogoś z rodziny poza granicami kraju? Niech wraca z emigracji, tutaj zarobi więcej! A już tak zupełnie na dodatek, tysiące kilometrów autostrad, kilkanaście lotnisk, setki mostów… Uff, to się nazywa merytoryczna kampania wyborcza, to są konkrety! Za to właśnie lubię Platformę, umieją przedstawiać i bronić swój program, nie głoszą populistycznych haseł, ich postulaty są łatwe do realizacji i nie kłócą się ze sobą.

Widzę te cztery wspaniałe lata. Polska się rozwija, Polacy się bogacą, zostajemy głównym rozgrywającym w Unii Europejskiej, Pawlak w samochodzie hybrydowym, Tusk na rowerze( jednak szybciej niż na piechotę), powrót z emigracji, rosnące płace. Tak, a później jeszcze jedna kadencja i jeszcze następna w zgodzie, harmonii, współpracy pomiędzy dwoma wspaniałymi ugrupowaniami. I tylko jedna wypowiedź nie może mi dać spokoju. Poseł Sawicki( wiceszef PSL) zapytany o apetyty ludowców powiedział dziennikarzom „PSL chce znacznie więcej niż Platforma może dać”. Ale to z pewnością żart, albo przypadek, no coś w tym rodzaju. Na pewno PSL po 2-3 latach bycia w koalicji nie zacznie być jednocześnie w opozycji. To tylko podłe insynuacje wrednych pisiorów, bo przecież tak nigdy nie było…

Poseł na Sejm RP VIII kadencji ziemi bydgoskiej (7.291 głosów), radny Rady Miasta Bydgoszczy w latach 2014-2015 (2.555 głosów), przewodniczący PiS w Bydgoszczy od roku 2012. W latach 2005-2010 aktywnie zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Młodzi Konserwatyści, m.in. sekretarz generalny i Przewodniczący Rady Krajowej. Zapraszam na moją stronę internetową: lukaszschreiber.pl oraz na profil publiczny na fb: .facebook.com/radnylukaszschreiber

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka