Łukasz Schreiber Łukasz Schreiber
74
BLOG

Salon24, życzenia i przeprosiny

Łukasz Schreiber Łukasz Schreiber Polityka Obserwuj notkę 17

Nigdy wcześniej nie pisałem o tym, co się dzieje na Salonie, bo po co? Sam nie lubię czytać takich wpisów, to i starałem się ich unikać. Więc ten wpis jest pierwszy i jak myślę ostatni. Zdecydowałem się na niego ze względu na dwie sprawy.   

Salon24 

Naprawdę czasem dochodzi do bezsensownych sporów. Chyba to odczucie mam nie tylko ja. Najpierw komentarze, potem następuje wpis, następnie odpowiedź, w tle jeszcze spór oo to czyje są jak wysoko i awantura gotowa. Tak jak ta ostatnia z panem Paliwową, która się zakończyła( jeżeli nic się nie zmieniło wczoraj) odejściem jego z Salonu. Awantura właściwie o co? Mnie kompletnie nie interesuje profil osobowy tego, czy innego z blogerów prowadzony przez drugiego. Czemu to ma służyć? Ale nawet jeżeli, to skąd pretensje o niższe miejsce na SG? Redaktor Igor Janke już kilka razy apelował o mniej takiej niepotrzebnej agresji. A czy nie prościej byłoby po prostu nie wpuszczać takich wpisów na SG? Jestem przekonany, że wówczas przestałyby się pojawiać takie posty.  

Niezrozumiałe są też dla mnie pretensje „niebieskich”, ale także „czerwonych” o to, że Zdzisiu, lub Krzysiu jest faworyzowany. Przede wszystkim niemożliwym jest skrajnie obiektywna ocena. Poza tym z mojej wiedzy wynika, że Salon24 to prywatna, a nie publiczna inicjatywa. Jak się komuś nie podoba, to nie słyszałem, żeby miał jakieś problemy z opuszczeniem portalu. Chyba, że jest coś o czym nie wiem, np. pan Janke przystawia pistolet do głowy, albo nasyła bandytów na takich delikwentów? Jeżeli tak jest to chętnie poznam szczegóły.  

Osobiście uważam Salon24 za fantastyczną inicjatywę. Dzięki niej mogę pisać, co sprawia mi przyjemność, a dodatkowo ktoś ma ochotę to przeczytać( a jest to więcej osób niż kilkudziesięciu znajomych) i nawet ze mną dyskutować. Niektórzy bywają agresywni, ale jeszcze żadnego komentarza nie musiałem usunąć. Więc nie jest tak źle!  

życzenia 

W związku z nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia chciałbym złożyć wszystkim, którzy to czytają najserdeczniejsze życzenia. Przede wszystkim zdrowia, bo tego nigdy za mało. Ale także, aby te święta upłynęły nam w rodzinnej atmosferze, zapomnienia o problemach i choćby chwili refleksji bez względu na sympatie polityczne, czy ideologiczne. Jeszcze raz z okazji narodzin Pana, najlepszego!   

PS 

Korzystając z okazji chciałbym przeprosić za niefortunne wyrażenie( które już poprawiłem) w ostatnim wpisie „skończone 48 lat ekspremiera”. Przywołałem w nim artykuł pana Piotra Semki z „Wprost”. Napisałem, że rozminął się z faktami pisząc, że Walendziak odszedł z polityki ze względu na znudzenie się nią. Dzisiaj pomimo tego, że zdania nt. przyczyn odejścia z polityki Walendziaka nie zmieniam wiem, że takie sformułowanie było niewłaściwe i niesprawiedliwe. Przykro mi tym bardziej, że pana Semkę uważam za jednego z kilku najlepszych dziennikarzy w Polsce.  To dla mnie świetna nauczka. Następnym razem dwa razy się dobrze zastanowię zanim coś takiego napiszę. 

Poseł na Sejm RP VIII kadencji ziemi bydgoskiej (7.291 głosów), radny Rady Miasta Bydgoszczy w latach 2014-2015 (2.555 głosów), przewodniczący PiS w Bydgoszczy od roku 2012. W latach 2005-2010 aktywnie zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Młodzi Konserwatyści, m.in. sekretarz generalny i Przewodniczący Rady Krajowej. Zapraszam na moją stronę internetową: lukaszschreiber.pl oraz na profil publiczny na fb: .facebook.com/radnylukaszschreiber

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka