Łukasz Schreiber Łukasz Schreiber
76
BLOG

nowa gra: podzielić obóz IV RP

Łukasz Schreiber Łukasz Schreiber Polityka Obserwuj notkę 49

Wiem, że hasło IV RP dzięki usilnym staraniom mediów, Platformy, LiD-u, oraz koniecznego wówczas, ale wizerunkowo nieszczęśliwego aliansu PiS z populistami, zostało skompromitowane. A jednak wciąż istnieje wiele środowisk związanych z rzuconą w 2005 roku ideą IV RP. Pomimo zaklinania rzeczywistości ponad 5 milionów osób chciało kontynuowania ambitnego projektu, który przecież miał koniec z końców doprowadzić do zmiany ustrojowej. Projektu, który co zrozumiałe nie da się wprowadzić w ciągu dwóch lat, mając niestabilną większość w Parlamencie. A jednak mimo porażki PiS w ostatnich wyborach przeciwnicy wciąż boją się Kaczyńskiego jak diabeł wody święconej. To przecież z tej obawy prowadzona jest dzisiaj w Polsce gra mająca na celu kolejny podział wśród zwolenników idei IV RP.

poróżnić PiS z Rydzykiem

Nie jestem w stanie ocenić jakimi intencjami kierował się Mikołaj Wójcik pisząc w piątek o ultimatum Rydzyka dla Kaczyńskiego. Być może rzeczywiście, jak sam twierdzi zrobił tak jak kazała mu uczciwość dziennikarska, miał materiały, uznał je za wiarygodne i napisał. Ale nie rozumiem dlaczego nie potrafił się z tego wycofać w sobotę, a zamiast tego dalej podtrzymywał swoją dosyć karkołomną tezę. Powstanie stowarzyszenia nic nie oznacza. Jest oczywiste, że Radio Maryja i środowisko z nim związane nie jest przecież jednym ciałem z PiS. Ale jest w jednym obozie i o to przecież chodzi, a wybieganie w daleką przyszłość i dywagacje o tym jak to może Rydzyk porzucić PiS za ileś tam lat nie bardzo wiadomo czemu mają służyć. O ile jeszcze w wypadku redaktora Wójcika mogę mieć wątpliwości( w końcu nie raz udowodnił, że potrafi punktować i PiS i PO) o tyle podkręcanie przez TVN wypowiedzi Marii Kaczyńskiej o zapłodnieniu In vitro wydaje się oczywiste. Zapewne celowa manipulacja ma pokazywać, że żona prezydenta po raz kolejny nie jest wystarczająco konserwatywna, a co za tym idzie zirytować Rydzyka. W rzeczywistości Maria Kaczyńska jedynie wyraziła współczucie, ale informacja poszła już w świat. Osobiście jestem zdania, że środowisko Radia Maryja jest bardzo cenne dla projektu IV RP. Zupełnie nie rozumiem krzyków, że to jakiś wstyd, że ktoś się przed kim płaszczy. Wielka partia musi skupiać wiele środowisk. Nawet kandydat na prezydenta Stanów John McCain „płaszczy się” przed prawem skrzydłem swojej partii, aby zyskać akceptację prawicy chrześcijańskiej. Ciekawe, że w Stanach to wszyscy rozumieją.

„Kaczyński ciągnie PiS w dół”

Tak wydaje się wielu twierdzić. Udowadniać mają to sondaże robione zresztą kompletnie bez sensu, ale przecież celowo. Wynika z nich, że to Zbigniew Ziobro byłby lepszym liderem partii. W rzeczywistości nic gorszego PiS nie mogłoby się przydarzyć i to jest „oczywista oczywistość”. Dzisiaj Ziobro na czele PiS( albo ktokolwiek inny niż Kaczyński) to natychmiastowy podział partii, rozbicie na minimum dwa ugrupowania i walka o przekroczenie progu wyborczego. To dla każdego kto zna PiS jest jasne. Zresztą sondaże, które do tej pory zostały zrobione nic nie pokazują. Bo skąd można wiedzieć ile z osób, które wskazało Ziobrę jest zwolennikami PiS, a ile jego przeciwnikami? Gdybym był sympatykiem PO i brałbym udział w tym sondażu wskazałbym właśnie na byłego ministra sprawiedliwości.    

pokazać konflikty wewnątrz PiS

To kolejny człon planu i wynika jakby z dwóch poprzednich akapitów. Nieważne jak, byleby podzielić PiS.  Najmniejsze zdanie odrębne pokazywane jest jako sprzeciw wobec PiS, albo przynajmniej prezesa partii. Chyba wszyscy dziennikarze bawią się w poszukiwanie kolejnych rozłamowców. Postawa Ludwika Dorna nie jest już tak mile widziana, wszak to chyba pierwszy polityk w Polsce, który postąpił jak postępują od lat na Zachodzie. Tam także niezadowoleni z kierownictwa partii ważni jej działacze nie składają legitymacji, a przesiadają się do tylnych ław. Nie zakładają nowych partii, ale czekają na swoją szansę, którą czasem dostają, czasem nie. U nas to wciąż dziwactwo. Na porządku dziennym jest konflikt, trzaśnięcie drzwiami i nowa partia. Ale dziennikarze szukają konfliktów z podziwem godnym lepszej sprawy. A później sami w swoich gazetach piszą, że PiS zajmuje się jedynie konfliktami we własnej partii i tylko w takim kontekście pojawia się partia Kaczyńskiego w mediach. Znakomity przykład obłudnej gry.

doprowadzić do scalenia

Za wielką stratę dla PiS należy uznać brak w tej formacji Marka Jurka, Mariana Piłki, Artura Zawiszy i osób, które z nimi odeszły. To był chyba pierwszy przykład formacji, która powstawała nie w wyniku obrażenia się na brak stanowisk, ale w imię zasad. W moim przekonaniu należy zrobić wszystko, aby w następnych wyborach parlamentarnych wystartowali oni z listy PiS. Trzeźwe spojrzenie na tę sytuację pokazuje, że obecna sytuacja nie jest korzystna ani dla PiS, ani dla Marka Jurka. Jurek chcąc nie chcąc musi cały atak skierować na PiS, a PiS ma otworzony kolejny front, tym razem z prawej strony. Wobec tego, co wyprawia dzisiaj Platforma ten podział niczemu nie służy. Jurek bardziej skutecznie mógłby blokować Traktat Lizboński będąc wiceprezesem PiS niż liderem pozaparlamentarnej formacji. Aborcja jest oczywiście tematem istotnym, ale powiedzmy sobie szczerze, że w obecnej sytuacji nie najważniejszym, bo zawalczyć o konstytucyjne gwarancje nie będzie w sposób Marek Jurek jeżeli prawica nie będzie silna, a hegemonizacja PO nikomu tu nie służy.

czy jest nadzieja na sukces?

Oczywiście, że jest. Projekt przebudowy państwa jest konieczny i prędzej, czy później Polacy zdadzą sobie z tego sprawę. Sytuacja, którą mamy dzisiaj nie wygląda optymistycznie( zwłaszcza jeżeli obserwuje się sondaże), ale przecież to jeszcze nie koniec świata. Charles de Gaulle też nie doprowadził do powstania V Republiki bezproblemowo. Najpierw mimo, że dwa lata był przy władzy w dosyć ekstremalnej koalicji przegrał walkę o kształt IV Republiki. Dopiero po ośmiu latach dane mu było zrealizować swoje wielkie marzenie o Francji. Na razie obóz IV RP przegrał jedną bitwę, ale walka wciąż trwa. Zwycięstwo może dąć tylko jedność, o tym też warto pamiętać.

Poseł na Sejm RP VIII kadencji ziemi bydgoskiej (7.291 głosów), radny Rady Miasta Bydgoszczy w latach 2014-2015 (2.555 głosów), przewodniczący PiS w Bydgoszczy od roku 2012. W latach 2005-2010 aktywnie zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Młodzi Konserwatyści, m.in. sekretarz generalny i Przewodniczący Rady Krajowej. Zapraszam na moją stronę internetową: lukaszschreiber.pl oraz na profil publiczny na fb: .facebook.com/radnylukaszschreiber

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (49)

Inne tematy w dziale Polityka