Nagłośniony przez media proceder niewłaściwego zachowania opiekunów z domu opieki nomen omen „Radość” ma ciekawy aspekt, dotyczący kwestii zezwoleń na pewne specyficzne rodzaje działalności gospodarczej. Okazało się właśnie, że dom ten nie miał wymaganych zezwoleń na prowadzenie tego rodzaju działalności. Mówił o tym m.in. wojewoda mazowiecki. W związku z tym że właściciele nie wystąpili o zezwolenie, dom opieki „Radość” nie istniał w rejestrze wojewody, nie był więc kontrolowany- m.in. w tym zakresie, czy opiekunowie mają odpowiednie kwalifikacje do wykonywania swojej pracy, oraz czy pensjonariusze mają zapewnioną opiekę na odpowiednim wymaganym przez stosowną ustawę standardzie.
Tymczasem jednym z głównych postulatów wyborczych i programowych PO jest… likwidacja koncesji i zezwoleń w działalności gospodarczej! Natychmiast więc głos powinien zabrać Donald Tusk i zapowiedzieć, że rząd w trybie pilnym złoży projekt likwidacji ustawy o domach opieki i od tej pory wszystkie będą działać bez zezwoleń, zupełnie swobodnie, bez żadnej kontroli i konieczności przestrzegania jakiś ustawowych standardów… Wszelkie zezwolenia przecież „ograniczają rozwój przedsiębiorczości” co jak wiemy „jest główną przyczyną emigracji młodych Polaków za granicę, gdzie jest pełna wolność i swoboda działalności gospodarczej, żadnej kontroli i żadnych koncesji”.
Donald Tusk nie zaproponuje jednak likwidacji zezwoleń na prowadzenie domów opieki, podobnie jak zezwoleń i koncesji na wiele innych specyficznych rodzajów działalności gospodarczej. Widać bowiem na przykładzie „Radości”, jakie są efekty pozostawienia bez kontroli (regulacji) państwa na przykład domów opieki. Jest to dobry przykład na to, jak liberalne postulaty w zderzeniu z rzeczywistością okazują się po prostu populizmem, którego nie da się zrealizować, bo efektem byłaby gospodarcza i społeczna klęska.
Już 100 lat temu Henry Ford zauważył, że żeby gospodarka się rozwijała- jego pracowników musi być stać na samochody, które produkują.... Gospodarka i społeczeństwo mogą rozwijać się tylko w równowadze. Odrzucam skrajne idee- liberalna, gdzie nie widzi się roli społeczeństwa w rozwoju gospodarki, oraz skrajnie lewicowe- gdzie w ogóle nie widzi się zagadnień gospodarczych. Najlepiej radzą sobie kraje, które znalazły dobrą równowagę, "umowę społeczną" między gospodarką i społeczeństwem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka