Na fali popularności Nocy Muzeów należy spodziewać się, że nawet Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przystąpi kiedyś do tej chwalebnej inicjatywy. Do zwyczaju towarzyskiego weszło już licytowanie się rozmówców, kto wcześniej uczestniczył w tej imprezie. Podczas debiutu ABW na Nocy gwoździem programu powinno być pojawienie się jej Szefa. Jako znawca kierowanej przez siebie instytucji byłby znakomitym przewodnikiem dla zwiedzających. Powinien także odpowiadać na ich pytania, oczywiście z wykluczeniem spraw kontrwywiadowczych. Proponuję więc internautom stworzenie listy pytań, które można by Szefowi zadać. Podobieństwo do listy pytań do kandydata na Prezydenta Komorowskiego autorstwa Aleksandra Ściosa jest zupełnie przypadkowe.
Zacznę ja.
Po pierwsze kto wczoraj był na imieninach u Szefa ABW? I jeszcze jedno.
Czy każdy profesor historii mógł w latach dziewięćdziesiątych dokonać autolustracji - spytać swojego byłego studenta, a wtedy funkcjonariusza UOP na kierowniczym stanowisku, jakie materiały Służby Bezpieczeństwa zachowały się na jego temat?
Mając więcej czasu na zadanie pytania niż podczas Nocy Muzeów mogę uzupełnić, że taki sposób lustracji odpowiada przeważającej ilości osobowych źródeł informacji. Wiedzą tylko on i jego były student, nikt nie publikuje, nie zadaje niewygodnych pytań, nie bruździ. Wróćmy do systemu „władców teczek”, przecieków, przecieków kontrolowanych, bo ten IPN nie jest nikomu potrzebny (profesorom). Po otrzymaniu odpowiedzi byłego studenta, że nic się nie zachowało, można spokojnie poświęcić się dziejom gimnazjum w Łomży.
Z całym szacunkiem dla tego miasta.
Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura