Idąc w sukurs zainteresowaniu autorów Wikipedii osobą ww. dr. habilitowanego podaję fakty zaczerpnięte z teczki w IPN.
Chronologicznie należy zacząć od rodziców zamieszkałych w Ciechanowie: ojciec – rencista, z zawodu malarz, członek PZPR; matka pracownica Spółdzielni „Modny Strój”, czł. Egzekutywy Komitetu Miejskiego PZPR; brat rolnik, poprzednio zawodowy wojskowy; siostra pracująca w weterynarii. Mimo słusznego jak na owe czasy pochodzenia, Siemiątkowski nie od razu został politykiem. Po zdaniu matury pracował w WPHWiU, a potem uczył się w pomaturalnej szkole budowlanej. Być może nauczycielowi tej szkoły zawdzięcza swój pierwszy sukces polityczny tj. laury II Olimpiady Wiedzy Politycznej ZSMP w 1977 r. Sukces ten zapewniał także indeks na Uniwersytecie Warszawskim bez egzaminów. Czytelnik teczki w IPN może zapoznać się ze średnią ocen Siemiątkowskiego po pierwszych 3 latach studiów: 4,9.
Końcowe lata rządów Gierka to wcale nie sielanka, bo wróg klasowy nie spał i Siemiątkowski podjął się odpowiedzialnej pracy społecznej:
Z ramienia organizacji młodzieżowej wchodzi w skład „zespołu dyskusyjnego”, którego zadaniem jest branie udziału w dyskusjach i wykładach SKS. Jako członek PZPR został obecnie wybrany delegatem na konferencji POP swego Wydziału.
Nie zaniedbywał poszerzenia horyzontów: „S” uczy się języka niemieckiego.
Działalność Siemiątkowskiego nie zapobiegła solidarnościowemu karnawałowi, który przyniósł mu kłopoty ze strony uczelnianych kolegów:
Celem spotkania było wyjaśnienie szeregu problemów wynikających z oszczerstw skierowanych przeciwko niemu, jako I sekretarzowi POP studentów na jego Wydziale.
„S” poinformował mnie, iż od początku grudnia na jego macierzystym Wydziale rozpoczęły się na niego nieprzyjemne ataki prowadzone przez NZS Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych. Dotyczą one przede wszystkim jego ewentualnej postawy na wypadek interwencji radzieckiej. Cała kampania zaczęła się od listu otwartego NZS do „S” z zapytaniem, co myśli na temat powyższy. „S”, jak sam przyznał, w swej odpowiedzi użył nieprecyzyjnej odpowiedzi, co pociągnęło za sobą cały szereg różnych i na ich sposób interpretowanych reakcji od umiarkowanych do b. ostrych. M. innymi ukazał się wiersz o radzieckich czołgach dedykowany „S”, czy plakat przedstawiający radzieckiego żołnierza z dedykacją „szczęśliwych świąt towarzyszu „S”. „S” stwierdził także, iż było też wiele wypowiedzi biorących go w obronę, czy też popierających jego stanowisko. Sytuacja taka trwała d o10 grudnia i obecnie „S” nie zanotował żadnych w stosunku do siebie paszkwili. „S” nie oczekiwał ode mnie żadnego ustosunkowania się do tej sprawy, jak twierdzi chciał po prostu się przed kimś wyżalić.
Z jakim skutkiem żalił się Siemiątkowski, kto założył teczkę i jaka to teczka, może za tydzień?
Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura