Marek Mądrzak Marek Mądrzak
712
BLOG

Adam Michnik - wykładowca '78

Marek Mądrzak Marek Mądrzak Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Wracając do poruszonego wczoraj wątku prozy Rafała Ziemkiewicza, muszę stwierdzić jej nieznośną aktualność. Wtóruję tutaj Adamowi Michnikowi, twierdząc, iż Ziemkiewicz po prostu czepia się jego publicystyki z „Gazety Wyborczej”. Takie podejście uważam za całkowicie błędne, bo „czepiać się” twórczości Michnika należy również z okresu przed powstaniem „GW”. Przecież poglądy jego i środowiska nie datują się od Okrągłego Stołu i zapoznania Czesława Kiszczaka. Ziemkiewiczowi, Rymkiewiczowi i innym pozywanym za wyszukiwanie KPP-owskich korzeni poddaję pod rozwagę tezę uznanego w środowisku KOR klasyka – Anieli Steinsbergowej. Gdy w końcu lat 60-tych broniła ona Kuronia i Modzelewskiego funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa nie mogli przeboleć jej uwagi o ustroju PRL, w którym, jak przed wojną, prawdziwi komuniści siedzą w więzieniu.

Ponieważ Michnik pozwał Ziemkiewicza po raz wtóry i tym razem uczynił to w sposób niewybredny, jako czytelnik tekstów RAF poczułem się wezwany z rynsztoka do tablicy (osobiście tekstów Michnika nie uważam). Wśród udostępnianych mi w IPN teczek znalazł się dokument z relacją o wykładzie Michnika w ramach Towarzystwa Kursów Naukowych. Na początku 1978 r. zajechał z wykładem do Radomia:

 

/…/ Referat wygłosił Adam Michnik, mówił o Hiszpanii i powiedział, że jest historykiem i pracuje w „Latającym Uniwersytecie”. Hiszpanią rządzili kapitaliści, możecie sobie wyobrazić jak ciężko musieli pracować robotnicy, byli ciągle wyzyskiwani i uciskani, ile klęsk musieli ponieść, nim doszli do zmiany ustroju. Robotnikom było bardzo ciężko utworzyć jakąś organizację, powstawały tam początkowo grupy 5-cio osobowe. Dopiero w późniejszych latach pomogli im studenci, utworzyli dużą organizację i odsunęli od rządu kapitalistów. W Hiszpanii kościoły były tylko i wyłącznie na usługach rządu, chodzili tam tylko ludzie zamożni z wyższych sfer, a u nas natomiast było inaczej, rząd nie był i nie jest zwolennikiem kościoła i przeważnie chodzą klasy robotnicze, a to jest już dużo. W Hiszpanii również strajkowali, tam również ich zamykano jako antypolitycznych, represjonowanych bito i torturowano, lecz ludzie się nie załamali, zaciekle walczyli i doszli do swego, podobnie jest i u nas.

Prawdę mówiąc, to nie wierzyłem, że organizacja KOR-u utrzyma się tak długo i jak na razie nie przeszkadzają nam.

Bardzo ważne jest to, że „nie mówiący przemówili” i może stanie się cud, że „głuchoniemi usłyszą”. Powracając do zajść czerwcowych, dlaczego w Radomiu i Ursusie obeszło się bez strzelaniny, po prostu obawiali się tego, że może być tak jak w latach 51-52 w Szczecinie i Gdańsku, tam chcieli zbombardować Stocznię, był rozlew krwi, ludzie walczyli, gdyby teraz tak było, ludzie by nie czekali, chwyciliby również za broń, a za Radomiem i Ursusem poszłyby wszystkie miasta w Polsce. /…/

 

Dalej wykład i dyskusja traktowały o prezydenturze Cartera, rządach Gierka, amnestii KOR, roli Kościoła katolickiego itp. Czytelników mojej notki gorąco zachęcam do porównania tekstu przypisywanego wyżej Adamowi Michnikowi z tekstami wyrażającymi oficjalne stanowisko III Międzynarodówki i innych tego typu organizacji, tudzież z podręcznikami z lat z lat 50-tych, mnie niestety na to czasu nie starczy. Dokument uznaję za zupełnie wiarygodny pod względem formalnym i rzeczowym. Najbardziej zaangażowani i z Poznania mogliby napisać, o czym właściwie Michnik napisał pracę magisterską.

Zatem pozywani - do Czytelni IPN marsz! 

Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura