Następna notka w tygodniu spraw aktualnych dotyczy budowy warszawskiego metra. Już w latach rządów bierutowskich warszawiacy potrafili zaopiniować sensowność rycia zalewanych wodą szybów:
/.../ Zdaniem sekretarza Zespołu Henryka Skazy, budowa Metra wykazała całkowite fiasko, część szybów jest zawalona, część zaś zalana wodą, inne zaś są zasypywane wraz z maszynami, których nie można wydobyć spod ziemi. W ten sposób zdaniem ob. Skazy „nieprzemyślana i niedostatecznie przygotowana przez Rząd akcja budowy Metra naraziła Skarb Państwa na olbrzymie straty finansowe idące w dziesiątki i setki milionów złotych”. Dalej Skaza powiedział dosłownie: „Rząd ładuje pieniądze wyciskane z ludności w olbrzymie inwestycje, a ludzie nie mają za co kupić sobie ubrania, a pod koniec miesiąca jadają jedno danie na obiad, bo nie mają pieniędzy.”
Na moje pytanie, jak sądzi, czy budowa Metra będzie wkrótce kontynuowana p. Skaza odpowiedział z ironicznym uśmiechem: „Jest to wątpliwe, gdyż Rząd nie ma pieniędzy, gdyż te są mu potrzebne na produkcję żelaza i stali, bo przecież walczymy o pokój”.
Cytowany fragment skopiowałem z donosu z 9.11.1953 r. „Autor” – informator stołecznej komórki UB – informował szczegółowo o prymasie Wyszyńskim, kurii warszawskiej i parafii Włochy. Nie przeszkadzało mu to rozszerzaniu wiadomości UB o jego najbliższych znajomych i warszawskich plotkach.
Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura