MacGregor MacGregor
253
BLOG

Giewałt i szarpanie pejsów.

MacGregor MacGregor Polityka Obserwuj notkę 4

 

W kraju jak i za granica dzieja sie naprawde wazne rzeczy, nad ktorymi kazdy, komu Ojczyzna mila, winien sie gleboko zastanowic, a tymczasem strone glowna Salonu - i tym samym uwage czytelnikow - zajmuja jak zwykle medialnie nosne, ale niewazne duperele.
 
Pomijam zalosne ofiary antykaczej nagonki, ktore naprawde uwierzyly, ze kaczory to zapowiadany w Apokalipsie sw. Jana ancychryst i jego blizniaczy brat, jeden odpowiedzialny za kleske GlobCia, a drugi za siarczyste mrozy – na tego typu psychoze nie ma lekarstwa i rzeczywiscie, jesli obnoszenie sie z jej objawami przynosi choremu ulge, to nie ma sprawy, choc nie jest to oczywiscie powod, by takie wpisy eksponowac.
 
Najnowszy goracy temat to oczywiscie rzekomy negacjonizm Shoah przez JE bp.Pieronka, bedacy kolejnym dowodem na wyssany z mlekiem matki – a moze tylko z brudnego palca Michnika – wrodzony, polski antysemityzm, wynikajacy z XX wiekow chrzescijanstwa i skutkujacy budowa polskich obozow zaglady przez tajemniczy i nieistniejacy juz narod nazistow, ktory to narod znow odradza sie na polskiej ziemi, o czym swiadczy kradziez zuchwala swietego Graala z Auschwitz
Wprawdziwe normalny czlowiek jak slyszy o kolejnym “fakcie prasowym” antysemityzmu, to zwraca tresc zoladka, ale niektorzy z tego zyja ( jak pamietamy, s.p. rebe Geremek trwale ubogacil nasz dyskurs spoleczny o pojecie “faktu prasowego”: wprawdzie to klamstwo, ale takie byly fakty prasowe; GlobCio to globalne oszustwo, ale takie byly fakty prasowe, o.Rydzyk meybacha na obrazku nie widzial, ale takie byly fakty prasowe itd itp ad mortem defecatam vel usrandam ).
Zreszta jak stwierdzil niedawno rabin Paryza, stokroc gorsza od antysemityzmu jest asymilacja.
Bije piane Dyslektyczny Rozum , jojczy Eli Gbur, ale prawdziwym miszczem okazal sie autor deutero-kanonicznego wpisu Dwie wizje kosciola ( tekst jest deuterokanoniczny, bo kanonicznosc sensu proprio zastrzezona jest dla urzedu nauczycielskiego Gazety Wyborczej ).
Czytamy w nim m.in.:
 
Pieronek tak naprawdę nie powiedział niczego nowego. Jego wypowiedź wpisuje się w wizję kościoła zaściankowego, kołtuńskiego kreowaną przez Hlonda, Wyszyńskiego, przedwojennego „Rycerza Niepokalanej”, obecnie kontynuowaną przez „Nasz Dziennik” i „Radio Maryja”.
Co dziwi mnie bardzo jest to kościół całkiem różny od wizji jaką realizował Jan Paweł II.
 
W najnowszym, znakomitym felietonie Stanislaw MICHALKIEWICZ nawiazuje do przesmiesznej historii “czlowieka, zalosnego swiadka potopu” ( homo, tristis diluvii testis ). Chodzi o to, iz kiedy w roku 1725 szwajcarski paleontolog, J.J. Seuchtzer, zbadal odkryta cwierc wieku wczesniej skamieline wielkiej salamandry, uznal ja za szczatki czlowieka, ktory zginal podczas potopu.
Doskonale rozumiem intuicje badacza i sam zastanawiam sie, czy aby cytowany wczesniej autor nie zostal dopiero co wybudzony z hibernacji, trwajacej od wczesnych lat piecdziesiatych. A moze to tylko ortodoksyjna michnikowszczyzna?
Tenze sam komentuje na blogu pana Grzegorza Zietkiewicza :
 
UE pcha Polskę do przodu choćby nie wiem jak silne były tendencje uwsteczniające. Tej tendencji na szczęście nie da sie już odwrócić. Polacy, szczególnie młodzi, czują się pełnoprawnymi obywatelami europy i przesiąkają jej ideami.
 
Moze i racja. Zwiazek nasz bratni juz prawie ogarnal byl ludzki rod – co wynikalo z deterministycznych praw dialektyki marksistowskiej – ale splajtowal. Tym niemniej odrodzil sie bardzo szybko, juz nie jako marksizm-leninizm, a jako neomarskizm kulturowy szkoly frankfurckiej i zupelnie podobnie jak w przypadku paleomarksizmu, jego zwyciestwo wynika z deterministycznych praw postepu spolecznego,  ktorego przejawem jest m.in. kultura homoseksualna.
 
Ale powrocmy do pechowego bp Pieronka, jeszcze niedawno pieszczocha mediow, z gazeta zydowska na czele ( glownie dla zaslug w ciskaniu gromow na RM ), a teraz przez jeden lapsus linguae straconego na dno czelusci.
 
Dla kazdego normalnie myslacego czlowieka jest oczywiste, ze albo bylo to przejezyczenie, albo celowe naduzycie wloskiego dziennikarza. JE nie zaprzeczyl Shoah jako takiej, a jedynie zwrocil uwage na niegodne wykorzystywanie tragedii narodu zydowskiego przez wyzutych z elementarnego poczucia przyzwoitosci przedstawicieli Holocaust Industry, ktore to zjawisko wyczerpujaco i dosadnie opisal prof. Norman Finkelstein.
A ze dla michnikowszyzny kazdy powod dobry, by moc wylac kolejne wiadro pomyj na KK tudziez na narod polski, to sa i fakty prasowe, i jojczenie i rwanie pejsow i powiem szczerze, pies z wami tancowal.
 
Swoja droga, wloscy dziennikarze juz tak maja, ze przekrecaja, jak chocby slowa JPII o naszych “starszych braciach w wierze”.
A przeciez wystarczy elementarna wiedza, by zauwazyc, iz wspolczesny judaizm rabiniczny, siegajacy korzeniami do synodu w Jamne ( Jabne ) z roku 80-90 n.e., jest co najwyzej religia wspolczesna, jesli nie pozniejsza od chrzescijanstwa ( por. Ks. prof. Chrostowski: Obecni zydzi nie sa naszymi starszymi bracmi w wierze ).
 
Tak wiec skonczmy juz z tym biciem piany, bo naprawde mamy wazniejsze sprawy niz dobre samopoczucie zawodowych zadymiarzy.
 
 
 
 

 

MacGregor
O mnie MacGregor

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka