W swobodnym spolszczeniu:
Kawka przysiadla na owczym grzebiecie i rozrabia jak pijany zajac. Powiada owca: jeslibys tak dokuczala psu, to dostalbys za swoje. Na co kawka: wiem, komu moge ublizac, dlatego jestem dokuczliwa dla lagodnych, a dla okrutnych mila.
Moral:
Zli ludzie chetnie ublizaja niewinnym i lagodnym; ale nikt nie chce draznic srogich i zlosliwych.
Czyz bajka nie nie pasuje jak ulal do politycznie-poprawnych dziennikarzy, artystow i ich stosunku do Kosciola i innych religii?
W dzisiejszej “Rzepie” tak pisze o tym zjawisku Bronislaw Wildstein (
Obled poprawnosci ):
Ten, wydawałoby się, mało ważny obrazek pokazuje obłęd, w którym grzęźnie poprawność polityczna. Nieustanne tropienie, czy aby jakaś wypowiedź lub zachowanie nie obraża jakiejś “mniejszości”, nieustanne cenzurowanie wypowiedzi. Prawdziwa współczesna inkwizycja.
Poprawność nie obejmuje jednak wszystkich. Realne obrażanie religii katolickiej albo katolików dokonywane jest pod szyldem eksperymentów religijnych i obrony wolności słowa. No, ale katolicy są większością, a większości żadne specjalne prawa nie przysługują.
Poprawność jest wygodna dla dziennikarskiej masy. Nie trzeba myśleć, a wystarczy sprawdzać wypowiedzi z księgą poprawnościowych zapisów albo reagować na zasadzie skojarzenia. Przytoczony przykład pokazuje, że działa ono już na zasadzie warunkowego odruchu.
PS
Autorka wczesniej linkowanego blogu (
http://mythfolklore.net/ ), pani Laura Gibbs, jest wykladowca na Oklahoma University:
Laura received her Ph.D. in Comparative Literature at the University of California at Berkeley in 1999 (languages: Latin, Greek, Polish and Sanskrit). She received an M.Phil. in European Literature from Oxford University in 1988, where she was a Marshall Scholar. She took her B.A. in Classical Languages and Slavic Languages at the University of California at Berkeley in 1986. She has been studying animal folklore and legends for the past twenty years... and shows no signs of giving it up any time soon!
Mialem swego czasu przyjemnosc wymienic z nia kilka maili … po polsku i jej polszczyzna byla po prostu fenomenalna ( niektorzy zamieszczani na SG dziennikarze i byli korespondenci RWE w jednej osobie mogliby sie od niej sporo nauczyc ).
Inne tematy w dziale Kultura