Kibice poznańskiego Lecha tak skutecznie bojkotują produkty koncernu Agora, że ten postanowił zwrócić się do policji o pomoc w przeciwdziałaniu bojkotu. Wszystko zaczęło się o tego, że, jak piszą kibice “Kolejorza”, „GW” szkalowała na swoich łamach dobre imię klubu i fanów tej drużyny.
Fot. za: kibole.wiaralecha.pl.
Na swojej
stronie internetowej kibice Lecha piszą, że ponad półtora roku gazeta Adama Michnika kłamie na ich temat. – Warszawscy dziennikarze nazywają nas m.in. „bandytami”, „gnojami” czy „handlarzami narkotyków” – żalą się – Jesteśmy zwykłymi ludźmi, wśród nas są uczniowie, studenci, robotnicy i profesorowie. Jesteśmy jedną wielką rodziną skupioną wokół Lecha. Pomagamy dzieciom, czcimy pamięć Powstańców, jesteśmy Wielkopolanami, Patriotami. Jednak nie wszystkim się to podoba – czytamy.
Decyzja KKS Lech Poznań SA o wypowiedzeniu umowy patronackiej Agorze SA, zmotywowała kibiców
do rozpoczęcia bojkotu produktów tej firmy m.in. bezpłatnej gazety „Metro”, rozdawanej w dużych miastach. Kibice Lecha zaapelowali do Poznaniaków, aby nie pobierali tego czasopisma od kolporterów. Sami kibice pobierają jak najwięcej egzemplarzy, by je następnie zanieść na makulaturę.
Bojkot już spowodował straty wśród reklamodawców korzystających z „Metra”. Dlatego przedstawiciele firmy Agora zwrócili się do policji, aby ta kontrolowała miejsca kolportażu „Metra”.
Inne tematy w dziale Polityka