Cyfryzacja mediów grozi wykorzystaniem instytucji demokratycznych do zamordyzmu.
Strategia upodlenia
Cyfrowe powiększenie zasobów, czasu i przestrzeni relacji międzyludzkich rozbudza aspiracje do obywatelskiego uczestnictwa. Czujemy, że hierarchiczne metody demokracji przedstawicielskiej powinny być uzupełniane horyzontalnymi metodami demokracji bezpośredniej.
Tak postrzegam źródła emocji młodzieży demonstrującej mniej lub bardziej chamsko na ulicach Polskich czy Amerykańskich miast. Emocji kierunkowanych przez zarządzających bańkami informacyjnymi na walkę z instytucjami chroniącymi wolność i solidarność.
Obecnie na całym obszarze zachodniej cywilizacji następuje poszerzenie celów ataku globalnych zamordystów, do tej pory skoncentrowanych na likwidacji chroniących międzyludzkie więzi instytucjach kościoła, narodu i rodziny. Ich nowym celem jest wykorzystanie instytucji demokratycznych dla upodlenia naszego człowieczeństwa.
Polityczna korupcja zdecentralizowanej administracji
Porażka amerykańskiego super szeryfa w walce o wiarygodność procesu wyborczego, ukazuje zagrożenie wykorzystania nowoczesnych technologii do oszustw wyborczych. Do oszustw, czy też do uwiarygadniania podejrzeń o oszustwa, podważających prawomocność demokratycznej legitymizacji państwowych władz.
Problem wiarygodności procedur zdalnego głosowania ujawnił nam się w Polsce przed planowanymi na maj 2020 wyborami prezydenckimi. Żałuję, że ostateczne przełożenie terminu wyborów pozbawiło nas nowych doświadczeń w rozwoju ustroju demokracji dla wolności i równości.
Żałuję, bo decyzja o doborze Poczty Polskiej jako instytucjonalnego partnera Państwowej Komisji Wyborczej, pozwalała na zablokowanie destrukcji procesu wyborczego, podjętej przez działających w politycznym porozumieniu zarządzających lokalnymi administracjami. Bo to właśnie zakulisowe oddziaływania ugrupowań politycznych, wykorzystujących uprawnienia osób wybieranych samorządowo dla zapewnienia staranności życia publicznego do manipulowania organizacją głosowania, było korupcyjnym wypaczeniem mechanizmu wyborczego i w Polsce i w USA.
Jedność warunkiem demokracji
W edukacyjnym wykładzie Rafała Ziemkiewicza o pięciu warunkach demokracji ( https://www.youtube.com/watch?v=vJAZOi-kwkg ), na pierwszym miejscu postawił on Jedność. Warunkiem tym warto objąć nie tylko wymiar poczucia wspólnoty jako podstawy politycznego współdziałania (Jedność wartości), ale również wymiar poczucia rzetelności procedur wyborczych (Jedność procedur).
Podjęta spontanicznie w reakcji na potrzeby polityki dystansu społecznego, próba powierzenia Poczcie Polskiej roli organizatora głosowania, mogła zapewnić administracyjną staranność jako podstawę rzetelności procesu głosowania (Jedności procedur). Zabrakło by jednak społecznej kontroli, którą lepiej lub gorzej zapewnia obecne scedowanie odpowiedzialności za wiarygodność procesu glosowania na władze lokalne (samorządowa decentralizacja administracji).
Dla dopełnienia tego elementu wiarygodności procesu głosowania, trzeba nam zatem wprowadzić inny zintegrowany narodowo system społecznej kontroli. Co sygnalizowałem w kwietniowym tekście Kontrolujmy zdalne glosowanie .
Polak przed szkodą
Wprawdzie żałuję, że wiosną tamtego roku nie udało nam się zebrać pierwszych doświadczeń z trudnej praktyki zdalnego głosowania, ale wedle mądrości narodowej lepiej jest się uczyć na cudzych błędach. Teraz warto jest się przyglądnąć błędom popełnionym przez Amerykanów, których republikańskie regulacje sięgają korzeniami tradycji naszej Rzeczpospolitej.
Przewiduję, że z uwagi na spójność kulturową, Polacy potrafią wypełnić warunek narodowego współdziałania dla jednolitości standardów społecznej kontroli głosowania. Kraje o słabszej tożsamości narodowej, będą miały większy problem z wykorzystaniem fenomenu solidarności dla zapewnienia wiarygodności zdalnego głosowania.
Cieszę się, że praktyczne postulaty cyfrowej humanizacji gospodarowania udało mi się postawić w grudniowych petycjach obywatelskich, przed rozpoczęciem przez globalne elity zamordystów programu ostatecznego wypalenia kwestii wolności i własności w ekonomii.
Może uda się też postawić praktyczne postulaty cyfrowej humanizacji demokracji, przed rozpoczęciem programu ostatecznego wypalenia kwestii wolności i równości w polityce .
