Andrzej.Madej Andrzej.Madej
121
BLOG

Pamięć Europy sieci wiedzy

Andrzej.Madej Andrzej.Madej Polityka Obserwuj notkę 0
Bez horyzontalnego rozwoju wiedzy nie ochronimy prawdy chrześcijańskich źródeł wolności i solidarności Rzeczpospolitej Wielu Narodów.

Nie ma wolności bez solidarności

W 2010 roku doprowadziłem do odsłonięcia w Horodle nad Bugiem tablicy przypominającej bohaterstwo tysięcy Ukraińców mocnych sumień, chroniących polskich sąsiadów przed mordercami z OUN-UPA. W miejscu gdzie w 1413 roku Król Władysław Jagiełło z przedstawicielami rodów Litewskich i Polskich określili jeden z łacińskich fundamentów Rzeczpospolitej. W miejscu gdzie w 1861 roku w jednej z publicznych manifestacji przygotowujących Powstanie Styczniowe potwierdzono znaczenie politycznej jedności trzech narodów dla Rzeczpospolitej.

Nie było to ani pierwsze ani ostatnie publiczne potwierdzenie dobrej pamięci i szczerych podziękowań Polaków dla Ukraińców mocnych sumień. Publiczne upamiętnianie bohaterskich aktów miłosierdzia, możliwe do zorganizowania dzięki ich zdokumentowaniu konkretnych zdarzeń i osób w relacjach świadków.

Niestety te podejmowane najczęściej społeczne prace prawie nie uzyskiwały ani politycznego wsparcia ani nie wywołały medialnej popularyzacji. Sądzę, że wynikało to z polityki wprowadzania pamięci Dawnej Rzeczpospolitej w ramy multikulturowej poprawności.

Polityki wprowadzającej relacje pomiędzy narodami Polskim i Ukraińskim w spirale pozorowanej sympatii i pogłębianej nieufności. Spirale ułatwiające prowadzenie globalistycznych strategii wykorzystywania nowoczesnych technologii do budowania cywilizacji śmierci.

Sądzę, że jedną z głównych przyczyn milczącej akceptacji naszych elit dla takiego redukowania dziedzictwa pamięci i tożsamości, jest lekceważenie kluczowego dla zrównoważonego rozwoju znaczenia prawdy i zaufania w narodowych kulturach poszerzanych cyfrowymi innowacjami.


I znowu wojna

Na bezrybiu i rak ryba. Ten grzech rozpoznania właściwych wartości dla przyjęcia w Europie humanistycznej wizji modernizacji ustroju życia publicznego, pozwolił Kremlowi na próbę propagandowego zawłaszczenia roli rzecznika praw narodów do samostanowienia jako uzasadnienia dla swojej imperialnych aspiracji i militarnej agresji.

Co ułatwia samobójcza strategia Brukselskich elit, zaprzeczająca znaczenia chrześcijańskiego fundamentu w rozwoju Europy. Otwierająca przed Moskwą przestrzeń uzurpacji Trzeciego Rzymu.

Powszechność solidarnej postawy Polaków wobec dramatycznej obrony suwerenności przez Ukraińców, daje nam tytuł do obywatelskiego postawienia politycznego pytania o znaczenie prawdy pamięci i piękna tożsamości dla dobrych pożytków z otwarcia granic pomiędzy narodami Europy Środka. Do postawienia pytania, które warto powielać i pogłębiać w milionach bezpośrednich rozmów prowadzonych chcąc nie chcąc w trwającym czasie wojennej zawieruchy.

Sądzę, że warunkiem skuteczności takich rozmów, zmierzających do przeprowadzenia wiarygodnego procesu uznania faktów, przeproszenia, przebaczenia i pojednania, jest wcześniejsze rozpoznanie znaczenia horyzontalnego rozwoju wiedzy dla określenia wizji powszechnego i sprawiedliwego wykorzystania nowoczesnych technologii. I że dopiero rozpoznanie możliwych pożytków dla podnoszenia dobrobytu, dzięki wymianie dobrych praktyk cyfrowej modernizacji gospodarowania pomiędzy bratnimi narodami, pogłębi motywacje do obywatelskiego udziału w rzecznictwie prawdy.


Bieżanowskie drożdże

Takim rozważaniom chcemy poświęcić tegoroczną piątą Bieżanowską konferencję z cyklu Gromadzkie Repozytorium Pamięci. Merytorycznie chcemy się skupić na znaczeniu wprowadzenia paradygmatu solidarnego rozwoju wiedzy do strategii cyfrowej humanizacji systemu usług publicznych.

Jako zaczyn dla opracowania konkluzji tej konferencji, w ich obywatelsko najważniejszym wymiarze narodowego wykorzystania cyfrowo poszerzanej kultury poznania, zaproponowałem poniższy projekt listów otwartych kierowanych do przewodniczących samorządów konkretnych wspólnoty na terenie obecnej Ukrainy. Listów najlepiej podpisywanych przez władze Polskich stowarzyszeń, w Bieżanowskich warunkach przez władze naszego oddziału Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, po wcześniejszym potwierdzenia gotowości do podjęcia się misji pośrednika przez korzystającego z naszej gościny życzliwego dla dobrosąsiedztwa obywatela Ukrainy.


Przewodniczący Rady

miejskiej/dzielnicowej/wiejskiej

w ….

Korzystając z życzliwego pośrednictwa pani/pana … , którą/którego mieliśmy okazję gościć w naszym podkrakowskim Bieżanowie w czasie rosyjskiej napaści na Ukrainę, w imieniu członków naszego oddziału Stowarzyszenia Rodzin Katolickich zwracam się o podjęcie przez Waszą Radę inicjatywy upamiętnienia bohaterstwa tych mieszkańców, którzy w okresie drugiej wojny światowej chronili swoich polskich sąsiadów przed okrucieństwem żołnierzy OUN-UPA.

Splotem dziejowych okoliczności w latach 40–tych ubiegłego wieku w Bieżanowie zamieszkało kilkaset rodzin przesiedlonych ze wschodnich kresów II Rzeczpospolitej.

We wspomnieniach tych osób pozostała nie tylko bolesna pamięć okrucieństwa ale i chwalebna pamięć sprzeciwu wobec takiego działania niektórych Ukraińców. Pamięć zadokumentowana między innymi przez Instytut Pamięci Narodowej w wydanej w 2000 roku książce „Kresowa księga sprawiedliwych z lat 1939-1945”.

Sądzimy, że godne wspomnienie w historii Waszego regionu bohaterskich osób mocnych sumień, mogłoby pomóc w zabliźnieniu najbardziej bolesnych ran w relacjach naszych narodów.

………….

podpis przewodniczącego oddziału Stowarzyszenia Rodzin Katolickich


Posiwiały szatyn, 182 / 82.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka