Ambasador Janusz Kotański w imieniu władz RP złożył kwiaty na grobie Papieża Polaka, fot. Twitter/PLinVatican
Ambasador Janusz Kotański w imieniu władz RP złożył kwiaty na grobie Papieża Polaka, fot. Twitter/PLinVatican

16 lat temu zmarł Jan Paweł II. Morawiecki: Odszedł największy Polak w historii

Redakcja Redakcja Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 40

W tym roku Wielki Piątek 2 kwietnia przypada dokładnie w 16. rocznicę śmierci Jana Pawła II. Premier Mateusz Morawiecki zapalił znicz pod Krzyżem Papieskim w Warszawie. Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Janusz Kotański złożył wieniec z biało-czerwonych kwiatów przy grobie papieża w bazylice watykańskiej. 

"16 lat temu odszedł największy Polak w historii. Zawsze będziemy tęsknić do Jego dobra, humoru, skromności przy jednoczesnej wielkiej mądrości. Święty Karolu Wojtyło, Ojcze Święty, dziękujemy za wszystko" - napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Także 2 kwietnia 2005 roku w Rzymie panowała cisza i głębokie skupienie modlitewne, gdy umierał Jan Paweł II - przypomina się w Watykanie.

- Odejście papieża do Domu Ojca to był czas po ludzku bardzo smutny i bolesny, ale zarazem wypełniony jakimś światłem. Żegnaliśmy ojca, pasterza, wielkiego papieża, wielkiego rodaka – wspominał abp senior archidiecezji krakowskiej i wieloletni sekretarz papieża Polaka kard. Stanisław Dziwisz. 

W ocenie kard. Dziwisza – "splot tych dwóch dat: Wielkiego Piątku i rocznicy śmierci św. Jana Pawła II możemy odczytywać symbolicznie zwłaszcza w kontekście czasu pandemii".

- Lekcja, której udzielił papież, gdy odchodził do domu Ojca, może być źródłem pociechy i ukojenia dla zrozpaczonych po śmierci najbliższych, a także dla tych, którzy boją się o swoje zdrowie i bezpieczeństwo – powiedział kardynał, wskazując na "kwestię międzyludzkiej solidarności".

- Gdy umierał papież, świat jakby zatrzymał się wtedy w miejscu. Zjednoczeni tym samym bólem, potrafiliśmy okazywać sobie wzajemnie miłość w prostych gestach, docenialiśmy to, co w codziennym zabieganiu umyka. Teraz jest podobnie. Pandemia zatrzymała świat i skłoniła do tego, by wrócić do najważniejszych, a często zapomnianych wartości, które sprawiają, że możemy poczuć się siostrami i braćmi – wskazał kard. Dziwisz.

Podkreślił, że "na spotkanie z miłosiernym Panem trzeba być przygotowanym w każdej chwili". - To też uświadomiła nam pandemia, bo wielu nie tylko nie zdążyło pożegnać się z bliskimi, ale też odchodzili z balastem win, których nie zdążyli naprawić. Nie odkładajmy więc na później pojednania z Bogiem i bliźnimi. Życie w zjednoczeniu z Jezusem, czyli w stanie łaski uświęcającej, pomaga w przyjęciu z wiarą i nadzieją perspektywy śmierci, która nie jest przecież końcem wszystkiego, ale początkiem nowego życia – zaapelował kard. Dziwisz. 

Z okazji 16. rocznicy śmierci Jana Pawła II wiele osób zamieściło okolicznościowe wpisy, przypominając słowa Karola Wojtyły.




O 21.37, czyli w godzinie jego śmierci na placu Świętego Piotra będzie trwała Droga Krzyżowa pod przewodnictwem papieża Franciszka. Drugi rok z rzędu z powodu pandemii nabożeństwo odbędzie się przed bazyliką watykańską, a nie w Koloseum.

Na placu będzie, jak zapowiedziano, niewielka grupa wiernych. Będą wśród nich dzieci i młodzież z rzymskiej parafii Świętych Męczenników z Ugandy, gdzie powstała część rozważań Drogi Krzyżowej. Kościół ten w dzielnicy Ardeatino był pierwszym konsekrowanym przez polskiego papieża w 1980 roku. 

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo