maia14 maia14
53
BLOG

Niemoc i anarchia

maia14 maia14 Polityka Obserwuj notkę 17

Chyba nasze osoby publiczne najadły się grzybków halucynogennych. Byk za bykiem, podkładanie się przeciwnikom politycznym i odgryzanie własnego ogona. No i ta niemoc przedstawicieli władz i służb.

Pod Pałacem Prezydenckim dalej trwa spektakl pod hasłem: obrona krzyża. Paskudne barierki dogradzają "relikwię" od "obrońców" i nie ma nikogo, kto miałby pomysł, jak rozwiązać tę sytuację. Nawet teoretyczni strażnicy krzyża /biskupi/ umyli ręce.

W Łodzi nielegalni handlarze przegnali strażników miejskich i urzędników, którzy chcieli wyegzekwować prawo. Czyli wystarczy "kupa" ludzi, aby robić co się chce.

W Bydgoszczy na odremontowanym za grubą kasę stadionie, doszło do burd. Policja nie potrafiła im przeciwdziałać. Kibole byli silniejsi. Widać, że nie ma bezpieczeństwa na polskich stadionach i długo nie będzie.

Premier połajał przedstawicieli OFE za funkcjonowanie systemu emerytalnego. I miał wiele racji, bo choćby opłaty czy prowizje bywają, jak z księżyca. Tylko zrobił to w stylu mało europejskim. Zachował się, jak premier Putin. Zrobił to w obecności kamer i nawet w podobnej scenografii. Rosja ma swoją specyfikę rządzenia, ale  wolałabym, aby do nas jej nie przenoszono. Takie zachowanie premiera Tuska świadczy o słabości, a nie o sile. Zwykły samobój.

A największa partia opozycyjna, wciąż żyje we własnym nieco urojonym świecie i dokłada prostowanie własnych "bananów", ku uciesze przeciwników politycznych.

Nasze państwo może być trochę teatrem, bo pewne rzeczy w polityce przekazuje się na poziome słów i gestów. Tyle, że ostatnio mam wrażenie, że to parodia, a nie teatr.

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka