maia14 maia14
398
BLOG

"Śmiertelne" wyścigi... medialne

maia14 maia14 Polityka Obserwuj notkę 26

Niedawno w serwisie tweetowym agencji "The Associated Press", puszczono wiadomość o wybuchach w Białym Domu. Ranny miał być prezydent. Giełdy zareagowały gwałtownymi spadkami.

Jednak nastąpiło dementi: to było "tylko" włamanie z fałszywą wiadomością... na serwis. Sytuacja się normuje.

Wydarzenia w Bostonie - podczas maratonu - stały się najważniejszym newsem grzanym przez kilka dni, choć w innych częściach świata - np. w Iraku -  feralnego dnia zginęło o wiele więcej osób - co uzmysławia, iż ofiary ofiarom nie są równe.

W dobie szerokiego dostępu do różnych mediów, możliwe jest ogromne zainteresowanie lokalnym wydarzeniem, jeśli miało ono miejsce w "atrakcyjnym" politycznie regionie, jak i fałszowanie rzeczywistości, gdy da się przejść np. przez pewne bariery zabezpieczające.

Żyjemy niby w realu, lecz jesteśmy manipulowani.

Manipulują odbiorcami też wszyscy ci, którzy stoją aktualnie na świeczniku i są przez to atrakcyjni medialnie. Polityk może powiedzieć coś rano, aby - gdy cytat z niego nie znajdzie poklasku - wieczorem próbować wmawiać publiczności czy zwierzchnikom, iż jego słowa wyrwano z kontekstu i je zmanipulowano. Sportowiec, który po porażce olimpijskiej lekceważąco wypowiada się o swoim starcie na Igrzyskach,  choć reprezentowanie własnego kraju powinno być dla niego największym honorem, przykłada /słownie/  więcej wagi do "szlemów", z których płynie potężna kasa, aby potem obrażać się na tych, którzy zacytowali jego słowa. Ale co tam, reklama jest, a ludzie - dobrze, czy źle -  gadają, więc jest szansa, że zapamiętają. Reklama dźwignią handlu...

Jakieś to wszystko niepoważne i bez uczciwej gradacji wydarzeń. Nawet w przypadku, kiedy giną ludzie.

 

 

 

 

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (26)

Inne tematy w dziale Polityka