Film pt. "Avatar: Ogień i popiół" ("Avatar: Fire and Ash") wyreżyserował James Cameron, wg własnego oraz Ricka Jaffa'y i Amandy Silver scenariusza. I jest to kolejna odsłona walki o przetrwanie...
Na Pandorze robi się znów trudna sytuacja, więc Jake Sully (gra go Sam Worthinton) oraz Neytiri (Zoe Saldana) i ich rodzina - w tym Kiri (Sigourney Weaver), chcą przemieścić się - przy pomocy latających handlowców - aby ratować siebie, ale i przygarniętego "Pająka" (Jack Champion).
Jednak na drodze staje im pułkownik Miles Quaritch (Stephen Lang), ale i wyznawcy ognia, klan Popiołu, na czele z Varang (Oona Chaplin) czy polujący na wodne - ogromne - zwierzęta, w celu pozyskania od nich materiału genetycznego...
I ciągła walka trwa, ofiary się ścielą, gdy modlitwy do bogini Eywy nie odnoszą skutku.
Jednak - bywa - że po nocy przychodzi dzień...
Zdjęciami w tym filmie zajął się Russell Carpenter i są one widowiskowe oraz pełne kolorytu. Natomiast muzyka, to praca Simona Franglena.
Film "Avatar: Ogień i popiół" jest pełen emocji, ale i niesie chwilami pewne wzruszenie. I mimo, iż trwa ponad trzy godziny, to nie nudzi, a czas płynie tu szybko.
Inne tematy w dziale Kultura