Odszedł Marian Kociniak. Aktor filmowy, teatralny, kabaretowy i ...radiowy.
I choć z filmem pt. "Jak rozpętałem II wojnę światową" jest pewnie najbardziej kojarzony, to przecież miał i inne perełki filmowe czy serialowe.
Miał też doskonałe chwile radiowe, choćby w "Kulisach srebrnego ekranu", gdzie wespół z Andrzejem Zaorskim w - swój - zabawny sposób recenzowali filmy, zaczynając od:" "Fajny film wczoraj widziałem. Momenty były? No masz".
Mnie ujmował również swoim głosem, bo też był on wyjątkowy, tak do wypowiadania tekstu, jak i do śpiewania. A przy tym miał jeszcze tę uroczą - ze starej szkoły aktorskiej - dykcję.
Dziś już takich - "prawdziwych Cyganów" - nie ma.
Szkoda...
Inne tematy w dziale Kultura