maia14 maia14
949
BLOG

"Botoks" zjechany...

maia14 maia14 Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Nagonka na film "Botoks" - Patryka Vegi - jest śmieszna i pachnie hipokryzją. Krytykanci pewnie chcieliby oglądać np. tylko grzecznych lekarzy z serialu "Na dobre i na złe", a przecież to jest zupełna fikcja.

Nie podoba się "miłosna" scena... z psem, a przecież w życiu są też różni dewianci, nawet pośród ludzi znanych, czego doświadczyła kiedyś pewna znana piosenkarka, gdy koledzy artyści wepchnęli jej  butelkę... i potrzebowała pomocy szpitalnej, w mieście Krakowie.

"Botoks", to ponoć film antyaborcyjny. A dla mnie to obraz pewnej znieczulicy wśród części personelu medycznego, która pewnie wynika też z nagromadzenia - przez lata pracy - różnych obrazów i przeżyć, stąd takie podejście do martwych płodów czy kalekich dzieci bez szans na przeżycie... i dogorywających...

Byli tacy, którym nie podobało się sikanie jednej z lekarek do zlewu. A przecież to był protest, kiedy jej zwierzchnik, męski szowinista, powiedział, że ona może sobie myśleć, że jest dobrym chirurgiem, ale dla niego takim jest tylko ten... sikający do zlewu, w domyśle facet.

A farmaceutka i jej działanie? Przecież to klasyczny obraz jak się korumpuje lekarzy, żeby przepisywali i zachwalali leki... "tych"  producentów.

Obmacywanie pacjentek czy błędy w sztuce medycznej itp., to już banał.

"Botoks', to film pełen brudu i groteski. Jednak nikt nie obiecywał, że będą w nim tylko ładnie ułożone kwiatki, miłe panie, panowie... itd. On pokazuje "smród" życia i patologie,  w sferze, gdzie jest to wyjątkowo bolesne oraz irytujące. Ale tak - niestety -  bywa.

Film zjechany, a widzowie walą do kin...

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura