Filmowy dramat biograficzny pt. "Gra o wszystko" /"Molly's Game"/, to film w reżyserii i ze scenariuszem Aarona Sorkina.
Fabuła toczy się wokół życia Molly Bloom /gra ją Jessica Chastain/, początkowo amerykańskiej narciarki... na muldach /była w czołówce i miała szansę na olimpiadę.../, a z czasem studentki, kelnerki i osoby organizujacej gry... pokerowe.
Molly miała /zdawało się/ apodyktycznego ojca, Larry'ego /Kevin Costner/, a jak się z czasem okazało, ona coś widziała i była na niego zła, a on się wstydził, stąd ich gorsza relacja, niż z jej braćmi, a jego synami.
Karierę przy pokerze Molly rozpoczęła, gdy dorabiała u niejakiego Deana Keitha /Jeremy Strong/, który zajmował się pokerem. Gdy jednak on chciał jej zmniejszyć gażę, postanowiła sama założyć ekskluzywny klub pokerowy.
I się kręciło... m.in. z Graczem X /Michael Cera/ czy z - ponoć zakochanym w niej - trochę dziwnie wypowiadającym swe kwestie, Douglasem Downey'em /Chris O'Dowd/, a także z bogatymi Rosjanami. Aż w życie Molly wkroczyło... FBI /dwa lata po zakończeniu działalności.../, aby zaczęła sypać... Nie chciała, ale uprosiła jednego z adwokatów, Charlie'go Jaffey'a /Idris Elba/, żeby ją reprezentował...
Muzyka w tym filmie jest autorstwa Daniela Pembertona - jest dynamiczna. Natomiast zdjęcia są tu dziełem Charlotte Bruus Christensen - są różnorodne, tak te narciarskie, jak i te miejsko-pokerowe.
Film "Gra o wszystko" pokazuje, że człowiek może zainteresować się taką działalnościa, o jaką nikt by go nie podejrzewał. Czasami też rodzice na dziecku wywierają taką presję, jak ojciec w przypadku Molly, że próbuje ono sprostać ich oczekiwaniom, bądź wręcz przeciwnie.
Molly chciała iść do przodu za wszelką cenę, tak wtedy, kiedy połatano jej kręgosłup, jak i wtedy, gdy byli tacy, którzy chcieli ją z pokera "wykolegować". I zapłaciła..., ale próbowała dalej się nie poddawać, mimo wielkiej niewiadomej.
Ciekawy film, warto go zobaczyć.
Inne tematy w dziale Kultura