Aleksander Majewski Aleksander Majewski
7957
BLOG

Jak kończą gwiazdy porno?

Aleksander Majewski Aleksander Majewski Kultura Obserwuj notkę 5

 Depresje, choroby, uzależnienia, samobójstwa... Tak zazwyczaj wygląda kres życia aktorów filmów pornograficznych. Co ciekawe, smutny proceder dotyczy również ludzi ze ścisłej czołówki "różowej branży". Jeden z nich, Luka Rocco Magnotta jest obecnie poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Mężczyznę podejrzewa się o popełnienie brutalnego zabójstwa i... nekrofilię.

 
 
Jak podaje telewizja internetowa portalu Wirtualna Polska, kanadyjski aktor porno miał rozesłać paczki z częściami zwłok do siedzib partii politycznych w Ottawie. Luka Rocco Magnotta mógł już uciec do Francji, ale policja nie chce podawać więcej szczegółów sprawy dla dobra śledztwa. Komendant Policji z Montrealu, gdzie mieszkał aktor, powiedział, że początkowo podejrzewano Magnottę o ucieczkę do Stanów Zjednoczonych. Policja próbuje też zablokować w internecie film, na którym Magnotta morduje nagiego, związanego mężycznę szpikulcem do lodu. Na nagraniu widać, jak aktor podcina mu gardło, rozczłonkowuje zwłoki i uprawia z nimi akty seksualne. Nagranie blokowane jest natychmiast blokowane na różnych portalach, ale od razu pojawia się na następnych. Poszukiwany aktor porno może obecnie uzywać innych personaliów: Eric Clinton Newman albo Vladimir Romanov.
 
To, że działalność w branży porno często jest tragiczne w skutkach nie trzeba nikogo przekonywać. Żywym dowodem jest była gwiazda "filmów dla dorosłych" Shelley Lubben. Jej wieloletnia przygoda z różowym kinem skończyła się licznymi infekcjami, które zaowocowały rakiem szyjki macicy. "Roxy" uzależniła się również od narkotyków i alkoholu. W 2008 roku założyła Pink Cross Foundation, organizację walczącą z pornografią. Fundacja pomaga ludziom wysyłając im paczki z książkami o tematyce religijnej, muzyką chrześcijańską czy Pismem Świętym. Oferuje również pomoc materialną byłym aktorkom filmów pornograficznych. Lubben zaświadcza, że sceny porno - mechaniczne, brutalne i pozbawione intymności degradują kobiety, sprowadzając je do roli przedmiotu. Według byłej aktorki, właśnie to prowadzi do uzależnienia od narkotyków i alkoholu. Lubben napisała w swojej książce „The Truth Behind the Fantasy of Porn”, że kobiety z tej branży umierają przedwcześnie każdego miesiąca.
 
– Przemysł porno stara się ukryć problemy psychiczne dziewczyn. Bardzo częsta u gwiazd porno jest aborcja. Mówię o tym, bowiem nie tylko byłam częścią tego świata, ale założyłam organizację Pink Cross Foundation, która pomaga kobietom z tego świata - tłumaczy Lubben. Niedawno portal Fronda.pl poinformował, że szefowa fundacji zaoferowała pomoc Kacey Jordan, aktorce filmów dla dorosłych, która próbowała popełnić samobójstwo. Kilka miesięcy temu policja znalazła 22-latkę w pokoju hotelowym z pociętymi rękoma, leżącą wśród potłuczonych butelek po alkoholu i rozsypanych tabletek. Jordan zdecydowała się targnąć na swoje życie po dokonaniu aborcji i rozpadzie związku z popularnym aktorem Charliem Sheenem. Wcześniej aktorka zamieściła na Twitterze informację o zamiarze popełnienia samobójstwa. Wiele osób było przekonanych, że dramatyczna wiadomość była tylko elementem autopromocji i kreowania kontrowersyjnego wizerunku. Okazuje się, że wpisy na portalu społecznościowym były rozpaczliwym wołaniem o pomoc.
 
Jak widać, działalność w branży "dla niegrzecznych" stanowi śmiertelne zagrożenie. Pułapka kina porno nie jest chorym wymysłem kościelnych "dewotów", jak chcielibi tego jaśnie oświeceni przedstawiciele lewicy. Depresje, uzależnienia, choroby, rozpad osobowości dotyczą również gwiazd z samej wierchuszki, a nie tylko podrzędnych trybików branży porno. Tego jednak różowi macherzy nie odważą się pokazać. To przecież nie w ich interesie...
 
 
Tekst ukazał się na portalu Fronda.pl

Robotnik słowa, autor książek. Kontakt: alekmajewski@wp.pl Aleksander Majewski Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura