Już nie tylko serce, nerki, mózg, układ trawienny, a teraz jeszcze skórę. To, jak to jest z tymi ozdrowiałymi, im nic wirus nie zaatakował? Jak się czują, czym byli leczeni, jakie ślady zostawił. Nie wiemy nic na ten temat, czemu?
Różne tęgie głowy prześcigają się w dostarczaniu informacji. Które są prawdziwe, a może jest tak, jak z lekarstwami, mają skutki uboczne, a dotykają pojedynczych osób, gdy inni mogą brać dane leki i nic im się nie dzieje. Może w tym przypadku jest tak samo?
Korona wirus atakuje różne organy. Może skutki uboczne pojawiają się po czasie z różnym natężeniem, ale o tym powinno się informować.