J.a-kobieta J.a-kobieta
374
BLOG

No, to sobie postrzelam

J.a-kobieta J.a-kobieta Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Od akcji do akcji. Były Orliki, będą strzelnice nie, żebym miała coś przeciw, tylko jakoś tak mi się widzi, że partie licytują się kto, co, jak i po co zajmuje się różnymi projektami. Pewnie jest wielu entuzjastów strzelania i trzeba im stwarzać możliwości. Jednak skoro wojsko ma problem z dostępem do strzelnic, to znaczy, że ta działka kuleje, by nie powiedzieć, że nie istnieje.

"Projekt nowelizacji ustawy z 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1453), zakładający budowę powiatowych strzelnic, czeka na uchwalenie przez Sejm. Jego celem jest nie tylko zwiększenie dostępności do tego typu obiektów, ale również pomoc w promocji sportu strzeleckiego m.in. wśród dzieci i młodzieży."

Nie wiem, czy promocja sportu strzeleckiego i jego dostępność są tanie, czy drogie, ile kosztuje przyjemność postrzelania sobie, jednak zakładam, że raczej do tanich nie należy, więc chodzi jak zwykle o pieniądze. Nasz kraj z przemysłowego wyraźnie przepoczwarzył się w usługowy.

"– Chodzi o upowszechnienie wiedzy i umiejętności z zakresu bezpiecznego i skutecznego posługiwania się bronią palną. Dzięki wsparciu MON chcemy, aby strzelnice stały się bazami szkoleniowymi dla członków organizacji proobronnych, funkcjonariuszy oraz żołnierzy pododdziałów Wojsk Obrony Terytorialnej i innych rodzajów Sił Zbrojnych – wyjaśnia Michał Jach, poseł PiS i przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej.

Według naszych szacunków koszt budowy jednej strzelnicy to 5–7 mln zł."

Dzieci i młodzież, to tak na marginesie, bo jak wskazuje powyższy cytat, chodzi o o bazy szkoleniowe dla wojska. Udostępni się jakiś czas dla zwykłych ludzi za odpowiednią opłatą i wilk będzie syty tylko, czy owca cała? Jest pomysł, jednak do realizacji jeszcze droga daleka, bo jak godzina kosztuje kilkaset złotych, to kogo na to będzie stać. Ja jako emerytka  sobie na to nie pozwolę, bo mam zbyt niską emeryturę, ale rozumiem, że nie mnie miałbyby mieć na myśli przepisy, które być może wejdą w życie. 

"Samorządy obawiają się jednak, że po zrealizowanej inwestycji będą musiały je utrzymywać. Ale Michał Jach uważa, że gminy mogą na nich zarabiać. I podaje przykład prywatnych strzelnic, które nie narzekają na brak klientów, a godzina „zabawy z bronią”, to wydatek nawet kilkuset złotych."

I sprawa się wyjaśniła, co do kosztów. Może powiatowe strzelnice będą rządziły się innymi prawami i koszt nie będzie tak wysoki, jak w przypadku prywatnych strzelnic?

Orliki poszły w odstawkę, teraz na topie będą strzelnice

image

J.a-kobieta
O mnie J.a-kobieta

Dla mnie życie jest czymś najlepszym, co mogło mi się przytrafić kiedykolwiek 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo