Ministrowie brali nagrody, a posłom obniżono uposażenie, co ma jedno do drugiego. To kto kogo ukarał i za co? Jak dla mnie to za skomplikowane. O jakości pracy posłów mam swoje zdanie. Mają masę przywilejów, jak to wybrańcy Narodu, jednak jakieś standardy chyba obowiązują, czy idzie się na żywioł i sypie nagrodami tu tu, to tam. Może jeszcze kiedyś będzie normalnie, choć ja tego nie dożyję.
Polityka to dziwna dziedzina.
Komentarze