Dzisiaj rano otrzymałem prezent. Cociaż mnimowolny, ale jednak. Kto mi go podarował? Oczywiście tichy, kto inny mógłby to zrobić. Tym prezentem była notka poświęcona matematyce (co to, I po co to, ta wyższa matematyka?), który wywołała u mnie żywe wspomnienia i obiecałem tichemu swoją, retrospektywną notkę.
Pamiętając jednak motyw, który wpłynął na tichego, że zajął się on tą sprawą, a była to notka Einego, pod prowokacyjnym tytułem: "Czy, nie znający matematyki wyższej jest durniem?", postanowiłem przed napisaniem swojej notki sprawdzić co się dzieje w temacie u źródła (tym razem u źródeł, tj na blogach tichego i Eine).
Jakby cisza i spokój, aż tu nagle wpadło mi w oko coś znajomego. To komentarz Eine napisany w dobrze już znanym na Salonie stylu, o czym napewno świadczy już pierwszy akapit tego komentarza, cytuję:
Na blogu p.tichego ukazał się tekst www.okruhy.salon24.pl/387586.html , w którym próbuje się dowodzić ,iż moje cytaty z rosyjskiego oryginału wypowiedzi ministra oświaty oraz przytoczone ( nie cytowane) opinie dwóch innych osób na temat reformy programów w Rosji są fałszywe lub w najlepszym razie -są błędnym tłumaczeniem.
Wyróżniłem w tym zdaniu fragment, który mówi sam za siebie (o czym za chwilę wszyscy czytelnicy się przekonają) i jednocześnie oddaje całą PERFIDNA NATURE człoieka, kryjacego się pod nickiem EINE.
Dlaczego zająłem się tą sprawą? Z racji przyjętej na siebie roli: tępiciela MANIPULACJI.
Przykre, że do tej formy wyrazu znowu sięgnął człowiek mający pretensje (słuszne skądinąd) do Hilberta.
Wziąłem na siebie rolę Sędzi Tretejskiego, a więc do dzieła.
Przeczytał Eine notkę w "Ria Nowosti" poświęconą planowanym (lub tylko dyskutowanym) reformowm w rosyjskim systemie edukacji. Ja jestem wiernym czytelnikiem wszystkich notek Einego od pierwszego dnia pobytu na Salonie, więc oczywiście zauważyłem, że Eine sięgnął drugi raz do podobnego źródła.
Pierwszy raz zrobił to, gdy pisał o FIZYCE D. BAZIJEWA. (jeszcze do tego wrócimy, jak nie dziwne).
Przeczytał i siadł do pisania. Wiadomo – pisze Profesor. Znawca tematu. Chce się błysnąć, a najlepszą formą dla fajerwerku są przerysowania. Miał do nich prawo? Oczywiście, że miał. Byle ciekawie, ale ... nie kosztem PRAWDY!!!
A to czego dopuścił się Eine – to skandal. Najbrutalniejsza manipulacja oparta na celowych kłamstwach.
Dlaczego uważam, że na celowych? To wynika z cytowanego fragmentu komentarza, w którym Eine ma pretensje do tichego o znajomość języka rosyjskiego i chyba naprawdę zna ten język, ale z innych robi durni w żywe oczy.
Gdy przeczytałem oryginalną notkę zamieszczoną w "Ria Nowosti" (adres dał Eine na swoim blogu), a potem uważnie ponownie przestudiowałem notkę Einego i tichego, to doszedłem do wniosku, że nie ma bardziej łagodnego i toleracyjnego człowieka na Salonie niż tichy.
Oceńcie sami.
Ja zamieszczam oryginal tej notki (język rosyjski) z podkreśleniami ważnych momentów - wytłuściłem, przeplatam go cytatami z notki Eine (kolor niebieski) i swoimi komenatrzami – kolor czerwonyy.
Niech mówią fakty:
12:42 11/02/2009
МОСКВА, 11 фев - РИА Новости. Министр образования и науки РФ Андрей Фурсенко считает, что необходимо уменьшить нагрузку на старшеклассников и исключить из учебной программы высшую математику.
"Я глубоко убежден: не нужна высшая математика в школе. Более того, высшая математика убивает креативность", - заявил Фурсенко в среду на заседании коллегии по вопросам сохранения и укрепления здоровья школьников.
Eine na to: 11 lutego br. rosyjski minister oświaty i nauki Andrej Fursenko, podczas konferencji poświęconej problemom zdrowia dzieci młodzieży
Mam nadzieję, że nie muszę nikomu tłumaczyć różnicy między kolegią Ministerstwa, a jakąś tam konferencją.
Już od tego momentu wiadomo, że nie jest to oryginalna wypowiedź Ministra. Czy to powinno uczulić Eine? OCZYWISCIE, gdyż niedawno dostaliście wszyscy odpowiednią lekcję na ten temat.
Po konferencji Bazijewa też ukazały się notki komentowane rosyjskimi uczonymi, cytowanymi z imienia, nazwiska i posady, ale gdy napisałem do takiego "fachowca" i zapytałem o potwierdzenie swoich słów to oczywiście zwalił winę na Agencję Informacyjną, o czym wszyscy mogą przeczytać w odpowiedniej notce na moim blogu: "Amicus Plato, sed magis amica veritas."
Jeszcze lepszy lapsus z tekstem. Minsiter zwraca uwagę na to, że program wyższej matematyki zabija w uczniu zdolność twórczego myślenia, a Eine na to:
“Eliminujemy z programu matematyki w klasach X i XI wszystkie hasła, które wykraczają poza elementarną matematykę , jak np. granica ciągu, pochodna funkcji, całka nieoznaczona funkcji jednej zmiennej. Jest to wyższa matematyka, nikomu, do niczego nie potrzebna.
В настоящее время Российская академия образования занимается разработкой новых образовательных стандартов, которые будут внедряться в школах поэтапно, начиная с 2009 года.
По словам Фурсенко, представители академии поднимают вопрос о влиянии "перегрузок" на здоровье школьников, но в то же время предлагают стандарты, "в которых мы от перегрузок ни в коей степени не уходим".
Министр признал, что в российских школах есть блестящие учителя, которые могут объяснить высшую математику в пятом классе. "Мы должны ориентироваться не на гениальных учителей и не на выдающихся школьников, а на 13,5 миллиона учеников как в селе, так и в городе", - добавил он.
Министр отметил, что он лично и ректор МГУ Виктор Садовничий не изучали в школе высшую математику, и при этом - "не дурее других".
Садовничий поддержал министра. "Здесь можно абсолютно точно доказать, что это лишнее и перегрузка. А, с другой стороны, школьники меньше знают настоящую школьную арифметику и математику", - заявил он.
A co pisze na ten temat Eine:
Podobne stanowisko zajął wymieniony rektor Uniwersytetu Moskiewskiego im.Łomonosowa, prof.Wiktor Sadowniczy, nie zapominając zaznaczyć – w odrębnym wystąpieniu- że matematyka wyższa jest oderwana od życia i znacznie cenniejsze społecznie będzie nauczanie rachunkowości bankowej.
Skąd on wziął tą rachunkowość? Rosja to nie Ameryka. Putin to nie Tusk,czy Wachowski.
Лучший учитель России 2007 года, преподаватель математики одной из московских школ Анна Мехед заявила РИА Новости, что не разделяет точку зрения министра и считает правильным преподавать начала высшей алгебры и математического анализа учащимся 10-11 классов.
No, nareszcie wiemy, kto był w Agencji i kto "stukał" na swojego ministra, czyli srał w swoje gniazdo. Widocznie wykoncypowała sobie, że jak w Polsce takim samym ministerstwem może rządzić baba, to czemu nie zamachnąć się u siebie na ten post.
"Я не разделяю точку зрения министра и считаю, что азы высшей математики позволяют структурировать мышление, находить наиболее рациональные способы мышления, позволяют ученику просчитывать риски от принятия решений", - сказала она.
Ot, przyszła baba do Agencji i powiedziała. POWIEDZIAŁA, Panie Eine, a nie GROMIŁA:
Anna Meched, nauczycielka matematyki w moskiewskim liceum, laureatka konkursu na najlepszego nauczyciela roku 2007, ostro zgromiła swego ministra zbijając z powodzeniem jego tezę, że matematyka wyższa tłumi kreatywność uczniów.
I dalej Eine w swoim komentarzu podsumowującym notkę tichego pisze:
Próba p.tichego sprowadza się do zestawiania nie pełnej -skróconej przez p.tichego - wypowiedzi z oryginału, z moim szerszym tłumaczeniem, co sprawia wrażenie iż, ja dodałem nie istniejące zdania. Ma to miejsce zarówno w przypadku zdań ministra jak i nauczycielki.Ponieważ podałem żródło tekstu oryginalnego, to każdy ma możliwość sprawdzenia jaką specyficzną "technikę" wykazania ,iż ja fałszuję oryginał - zastosował p.tichy
Jak Pan wie, Panie Eine, każde merytoryczne Pańskie życzenie, jest dla mnie rozkazem, więc sprawdziłem oryginał, przestudiowałem notkę tichego, i przeanalizowałem Pański "produkt".
Mnie Pana nie żal, sam Pan wybrał drogę kłamstwa i hipokryzji, ale innym profesorom się dziwię. Zamiast Pana po prostu "z....ć", skulili ogony pod siebie i robią dobrą minę do złej gry.
P.S.: tichy! Jestem w długu przed Tobą. Obiecaną notkę piszę.
Inne tematy w dziale Kultura