Tak to na dziś wygląda. Wg “Przeglądu Sportowego” trener najlepszej narciarki biegowej świata będzie w nowym sezonie otrzymywał gażę o 30% mniejszą niż ta z sezonu niedawno zakończonego.
Zastanawiam się kto w PZN wpadł na ten pomysł. Czyja to była inicjatywa. Kto za to odpowiada? Z reguły jest tak, ze w każdej organizacji decydującą rolę pełnią ci, którzy akurat piastują najwyższe stanowiska. Nie zawsze i nie wszędzie tak, co prawda, było i jest, ale tak przynajmniej być winno. A jeśli tak, to można kierować palec wskazujący w pierwszej kolejności w stronę prezesa PZN, a zaraz potem włodarzy polskiego sportu.
Justyna Kowalczyk to aktualnie najlepszy i najbardziej, po Kubicy, rozpoznawalny w świecie polski sportowiec. Przez ostatnie trzy sezony żaden reprezentant tej dziedziny życia nie przyniósł Polsce takich profitów jak ona. Rola Aleksandra Wieretielnego w sukcesach biegaczki z Kasiny jest po prostu nie do przecenienia. Bez niego tych sukcesów by na pewno nie było. I teraz, kiedy na koncie Justyny Kowalczyk jest w sumie 10 medali z dwóch najbardziej prestiżowych zawodów w świecie, z igrzysk i MŚ, jakiś buc, urzędas, arogant* pozwala sobie na dopuszczenie do takiej sytuacji. W momencie, zaznaczmy, kiedy ktoś taki jak, na przykład, Smuda zarabia krocie za to, ze Polska w piłce nożnej znajduje się w ósmej dziesiątce rankingu drużyn.
Za “Przeglądem” napiszę, że Wieretielny może maksymalnie zarabiać ponad dwa razy mniej niż 5-6 lat temu zarabiał ówczesny trener Małysza, Austriak Kuttin. Za czasów tego ostatniego Adam Małysz mógł się pochwalić jednym szóstym miejscem na MŚ oraz siódmą lokatą na olimpiadzie.
Frapujące jest czy pan Tajner i jego świta zrobili to celowo czy to tylko efekt ich ewidentnej niekompetencji. Nie przesądzając o niczym, to gdybym miał obstawić u buka, to wybrałbym pierwsze rozwiązanie. Sam nie wiem czemu. Może dlatego, że długo interesuję się skokami narciarskimi i trochę pana prezesa, jak mi się wydaje, rozgryzłem.
Komuś zależy na tym, żeby Wieretielny odszedł? Żeby Kowalczyk przestała zdobywać medale? Trochę dziwne.
Chociaż, w zasadzie, jak to odnieść do posunięć czołowych postaci kraju w innych obszarach to nic nie jest dziwne.
* - niepotrzebne skreślić
Inne tematy w dziale Rozmaitości