Robert Lewandowski 21.10.2012, 13:58 Już więcej dla Borussi niż dla Lecha To wiadomość bardziej dla nudzących się w domu z braku innego zajęcia nibystatystyków niż dla mających swoje własne, dużo pożyteczniejsze dla świata i samych siebie, sprawy normalnych kibiców. Ponieważ ja,...
Rozmaitości 17.10.2012, 19:52 Powtórka w rocznicę Trener Fornalik się obronił. Skład, który wybrał nie przegrał z teoretycznie najsilniejszą drużyną w grupie. To zawsze jest plus. Miałem pretensje o wystawienie Grosika i Wawrzyniaka. Oni tez się, uważam, zdecydowanie...
Rozmaitości 16.10.2012, 23:35 Niemcy jak LZS Pacanów. Hiszpanie niewiele lepiej Dzięki organizatorom spotkania w Warszawie mogłem w miarę spokojnie oglądnąć, przynajmniej częściowo, mecze Niemców i Hiszpanów. I, nie powiem, jestem zadowolony. Ci pierwsi, będąc przez dobrą godzinę...
Rozmaitości 15.10.2012, 21:04 A może w ten deseń? Kuszczak – Piszczek, Glik, Perquis, Komorowski – Krychowiak, Polański – Wszołek, Obraniak – Lewandowski – Piech Może dla kogoś trochę za ryzykownie. Dla innych z kolei za dużo, jakby to określił...
Rozmaitości 13.10.2012, 11:40 W końcu jakiś normalny trener Nie wiem czy nie zostaniemy we wtorek zbici przez Angoli jak bura suka. Być może nas skroją do skóry. Choć myślę, że wątpię. Ale nawet gdyby, to już widać, że mamy w końcu na stanowisku selekcjonera...
Rozmaitości 9.10.2012, 20:01 Cierpliwych los nagradza Nie miał chłop łatwo w karierze. Raz, że był podobno trudny. Dwa, że często trafiał na małostkowych zarozumialców, którym się wydawało, że jako trenerzy muszą gnoić każdego, kto ma choć trochę charakteru,...
Rozmaitości 7.10.2012, 08:15 Afera w Toruniu Wszystkich spragnionych wrażeń i zacierających, z racji przeczytanego tytułu, ręce lewaków od razu uspokajam. Porzućcie nadzieję. Wszelką. Nie będzie ani o Rydzyku, ani o Radiu Maryja. Rzecz dotyczy żużla. Konkretnie...
Rozmaitości 6.10.2012, 11:17 No i przychodzi koza do woza Trener Fornalik, na szczęście, swój rozum ma i nie słucha złotych myśli i podpowiedzi piłkarskich filozofów pokroju Kowalczyka czy Dziekanowskiego, że wymienię tylko tych najzajadlejszych zwolenników...