HareM HareM
998
BLOG

No to jeszcze złoto w Harrachovie, Kamil!

HareM HareM Rozmaitości Obserwuj notkę 2

 

Oczywiście w Pucharze Świata w skokach narciarskich jeszcze wiele może się zdarzyć. Teoretycznie. W praktyce, Polaka musiałoby spotkać coś podobnego do sławnego numeru Tepesa (ojca, nie syna) z Małyszem w Oslo, kiedy to puścił Adama w takich warunkach, że przy każdym innym skoczku rodzina od sześciu zim regularnie odwiedzałaby cmentarz. Jeśli byłaby w porządku, rzecz jasna. Kamil Stoch jest tak blisko tytułu najlepszego skoczka sezonu, że byłoby wobec niego, uważam, zwyczajną nieprzyzwoitością dyskutować o jakichkolwiek szansach jego rywali. Więc, jako gentleman, nie dyskutuję.

Natomiast można, a nawet trzeba, zacząć rozważać poszczególne kandydatury do tytułu mistrza świata w lotach narciarskich. Lotach narciarskich, które rządzą się jednak znacznie innymi prawami niż zwykłe skoki. Między lotami a skokami nie ma, być może, aż takiej różnicy jak między panczenowym biegiem na 10000 m, a panczenowym sprintem. W łyżwiarstwie szybkim bowiem  nie zdarza się (wyjątek Erica Haydena tylko potwierdza regułę), żeby jakiś gostek wygrywał jednocześnie oba te dystanse. A w skokach się zdarza. Typ skacze na igrzyskach na małej czy dużej skoczni i wygrywa albo staje na podium. Miesiąc później (czy wcześniej, wszystko jedno) na mamucie też zdobywa tytuł mistrzowski. W panczenach w obecnej dobie nie do pomyślenia. Mimo tego można przytaczać jak z rękawa przykłady skoczków którzy, świetnie skacząc na normalnych i dużych skoczniach, nie radzili sobie zupełnie na tzw. mamutach. I odwrotnie. Z drugiej strony można podać drugie tyle przykładów na to, że zawodnicy świetnie łączyli skakanie na małych i gigantycznych obiektach.

Kamil Stoch nie jest jakimś wybitnym lotnikiem. W dotychczasowych zawodach na zaliczanych do mamutów skoczni (jest ich, notabene, jak być może nie wszyscy wiedzą, tylko pięć) radził sobie z reguły dobrze, czasami bardzo dobrze, a raz nawet rewelacyjnie. Trzy lata temu, na pożegnanie sezonu, a Małysza w ogóle, wygrał konkurs w Planicy. Sprawdziłem przed chwilą wszystkie jego wyniki uzyskane w Planicy, Kulm, Harrachovie, Oberstdorfie i Vikersund. Od początku sezonu 2010/11, czyli od momentu, kiedy nastąpił u niego „gwałtowny przerost treści nad formą”, zawsze kończył na tych obiektach w szerzej czy wężej rozumianej czołówce. Najczęściej w drugiej połowie czołowej 10-tki, na miejscach między szóstym a dziewiątym. Było wspomniane zwycięstwo, było drugie podium w Kulm, było 5 miejsce w Vikersund, ale była też 5-krotna obecność (na różnych skoczniach) tuż za czołową 10-tką. Więc, jak piszę, geniuszem skakania na mamutach Polak nie jest.

W skokach jest jednak coś takiego jak chwilowa dyspozycja. I w tej chwili dyspozycja Stocha jest niewiarygodna. I to nie tylko dlatego, że wygrywa. Chodzi o to JAK wygrywa. Nie wiem jak to długo może potrwać. Tego, że do konkursów w Trondheim i Oslo, to jestem pewny. Pytanie czy jest w stanie trwać tydzień dłużej. Jeśli tak, to można być pewnym bardzo wysokiego miejsca. Przy czym, nawet wtedy, niekoniecznie musi być medal. Przypomnijmy sobie Małysza sprzed czterech lat. Medal odfrunął mu z powodu kilku dziesiątych punktu. A był w wielkiej formie. Tyle, że go w połowie mistrzostw (są cztery serie) opuściła.

Reasumując, bo czas płynie.

A tak w ogóle byłoby pięknie gdyby Polak wyatutował rywali w tym sezonie z wszystkiego i zgarnął trzy najważniejsze trofea. To najważniejsze, podwójne, już ma! Drugie, też bardzo istotne, w zasadzie też. Zostało ostatnie. W skokowej erze nowożytnej, czyli w erze pod rządami Pucharu Świata, taki przypadek był, o ile pamiętam, tylko jeden. Przy czym, nie wiem czy to już pisałem, gentlemani o jakiegokolwiek rodzaju niedozwolonym wspomaganiu, podobnie jak o paru jeszcze rzeczach, się nie rozwodzą. Wobec czego bardzo mi przykro, ale czytelnik musi sobie w literaturze ten przypadek odszukać sam. Nie będę promował sportowców, którzy grają nie fair.

Forza Polonia! Forza Kamil! Tego nie dokonał jeszcze nawet Adam.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości