HareM HareM
434
BLOG

O wyższości konkursów w Lahti i Kuopio nad meczem Polska-Szkocja

HareM HareM Rozmaitości Obserwuj notkę 5

 

Jako były fanatyk piłkarski oraz aktualny jeszcze (choć, trza przyznać, Hofer i jego banda o, nie wskazującej wcale na mafijny charakter, nazwie FIS mocno starają się, żebym tę, niewdzięczną wyjątkowo, czynność zarzucił) kibic skoków narciarskich mam prawo, jak myślę, by się w temacie wypowiedzieć. Nie w sensie formalnym, bo w tym sensie takie prawo ma każdy, ale w sensie z lekka merytorycznym.

…..

 

Tu wziąłem i napisałem byłem wczoraj epistołę której, na szczęście, nie puściłem w obieg.

Zaraz z rana przyszło mi go głowy, że im mniej argumentów tym lepiej. Trzeba krótko i na temat. No to krótko.

Powody są trzy. Poziom, piękno i sukces. I tyle.

Jeśli kogoś rajcuje, nie wiem, sposób, w jaki broni (nie bardzo wiadomo czego, zresztą) Kamil Glik, rozgrywanie piłki przez Krychowiaka, radosny chaos z jakim przez cały mecz biega w te i we wte po boisku bez sensu Sobota czy wreszcie paniczne wystrzeliwanie w górę rac (przepraszam, piłki) przez Szukałę, to ja mu nic nie poradzę. Jeden lubi słuchać Mozarta, a drugi jak mu nogi śmierdzą. Jak się ktoś uprze, to we wszystkim doszuka się poziomu i piękna. No więc na zdrowie.

Został jeszcze problem sukcesu. To też jest pojęcie bardzo względne. Na przykład, jak posłuchać wypowiedzi naszego niestrudzonego i dzielnego premiera Tuska, to odnosimy same sukcesy. Wszędzie i we wszystkim. Mimo kłód rzucanych zewsząd przez przebrzydłe zastępy wściekłych fanatyków Kaczyńskiego i Macierewicza. Tym, którym brakuje weny w tropieniu sukcesów na Narodowym w środę, podsuwam. Nasi obrońcy, mimo totalnej paniki, w jaką wpadali przy każdej akcji zaczepnej wroga, przepraszam: przeciwnika, zebrali się w sobie i się nie zadeptali. A przecież mogli. I byłoby drugie Heysel.

A tak jedno zdanie a propos. Bałagan i chaos, jaki serwuje nam od początku kadencji i od początku do końca każdego spotkania trener Nawałka, jest nieporównywalny z niczym. Jeszcze ze trzy mecze reprezentacji i ktoś może rzucić hasło „Fornalik na prezydenta”. I to może chwycić. Dzięki Nawałce.

I na koniec też wcale nie o Kamilu Stochu. Kilku naszych skoczków w ostatnim tygodniu wyraźnie obniżyło, nomen omen, loty. Ale i tak oglądanie ich skoków, w porównaniu z patrzeniem na piłkarzy, to dalej jest czysta poezja.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Rozmaitości