Koszykówka 19.12.2010, 08:26 Szkoda, że tak późno... Marcin Gortat odchodzi z Orlando Magic. To jest oczywiście dobry ruch. Tyle, że o jakieś 16-17 miesięcy spóźniony. Przed Polakiem półtora roku temu otwierały się rzeczywiście duże perspektywy. Chcieli go w Dallas,...
Rozmaitości 18.12.2010, 23:15 Czyżby jednak Małysz? Nie wiem czy na takie pytanie nie jest jeszcze za wcześnie. W końcu to dopiero pierwsze pudło wiślaka w tym sezonie. A taki, na ten przykład, Morgenstern, właśnie czwarty raz pod rząd wygrał konkurs. Ale Morgenstern nie złapał...
Rozmaitości 17.12.2010, 08:42 Znacznie więcej niż się można było spodziewać Tak, w największym skrócie, można opisać awans Lecha do strefy pucharowej Ligi Europejskiej. Przyznaję się bez bicia, że nie wierzyłem w ten awans nawet po remisie w Turynie. Co więcej. Brałem pod uwagę, ze punkt wywalczony na...
Rozmaitości 15.12.2010, 11:51 Cudowne dziecko skoków w dołku W życiu niczego nie można być pewnym. A już w skokach narciarskich to dopiero. Kto się tym sportem interesuje wie, że kariery znakomitej większości zawodników, nawet tych najlepszych, przebiegają wg krzywej podobnej do...
Rozmaitości 12.12.2010, 13:23 Zima w pełni i rządzi! Niby Smuda jeździ z kadrą B po ciepłych krajach, niby Lewandowski strzela bramki (albo w niego strzelają i piłka wpada między słupki) w Bundeslidze, niby Lech przymierza się do meczu mogącego przesądzić o wygraniu grupy w ersatz...
Rozmaitości 11.12.2010, 08:07 Urwanie głowy z tymi rybami Generalnie to ja do ryb nic nie mam. Rzadko się z nimi stykam, nawet w innym środowisku żyję. To co bym miał mieć. W czasie świąt to je nawet lubię. Szczególnie karpie. Najgorsze relacje z rybami mam w okresie bezpośrednio...
Rozmaitości 8.12.2010, 09:49 Porażka na obu skokowych frontach Po wczorajszym konkursie Pucharu Kontynentalnego w Rovaniemi wiemy już, że nie tylko kadra A naszycvh skoczków narciarskich jest bez formy. Ten sam problem, w równym, a może i większym stopniu, dotyczy polskiej kadry B. Nie...
Rozmaitości 7.12.2010, 14:17 Jeszcze by tego brakowało Grubo ponad rok temu, a jak dokładnie policzyć to ponad sto dni więcej niż rok, Marcina Wasilewskiego spotkało wielkie nieszczęście. W ligowym meczu Anderlechtu ze Standardem Liege jakieś bydlę w niespotykanie brutalny sposób...