marek czeszkiewicz marek czeszkiewicz
751
BLOG

„mieszkanie+” dla sędziów i prokuratorów”….

marek czeszkiewicz marek czeszkiewicz Polityka Obserwuj notkę 2

„mieszkaniówka” i „kilometrówka” sędziów i prokuratorów….  

      Ktoś na wewnętrznych forach internetowych sędziów i prokuratorów podważył autorstwo programu „mieszkanie+”, ponieważ jego zdaniem, wzorem był już uprzednio program PO-PSL „mieszkanie+” dla sędziów i prokuratorów” i to z bardziej lepszymi warunkami ich uzyskania i spłaty itd….

      Jedynymi z najbardziej wpływowych grup zawodowych III RP, która od lat 90-tych u.w. utrzymała, a nawet powiększyła swoje przywileje są sędziowie i prokuratorzy. Gdy prawie wszystkie grupy zawodowe traciły swoje przywileje, w/w je powiększali. Działo się tak nie tylko ze względu, że w demokracji to sądy powinny być jednym z wiodących jej strażników, ale także ze względów czysto pragmatycznych celów elit rządzących, w zakresie m.in. trzymania pewnych narządzi do „większej dyspozycyjności, przychylności i wyrozumiałości” dla rządzących w zamian za przywileje, które przecież zawsze można odebrać… Co ciekawe, w tym czasie gdy zwiększały się przywileje, w tym także rosły znacząco uposażenia sędziów i prokuratorów, to np. stawki za „urzędówki” dla adwokatów, radców prawnych pozostawały bez zmian, odpowiedź dlaczego pozostawiam czytającym…

     W związku z m.in. moimi wypowiedziami, opiniami w Magazynie Śledczym Anity Gargas: „Na tropie patologii w sędziowskim funduszu pożyczkowym” (25.04.2019) zostałem zasypany m.in. szczegółowymi pytaniami dotyczącymi tej kwestii, bulwersującymi opiniami o tym stanie rzeczy oraz zapytaniami: „czy przypadkiem z prokuratorami nie jest podobnie?”.

    Także na wewnętrznych portalach skupiających sędziów i prokuratorów dyskusja była bardzo żywa i pouczająca, od krytyki i podtekstów celów ujawnienia tych spraw, zarzutów nielojalność środowiskowej, „amen z powrotem”, bzdura itd., po głosy sędziów i prokuratorów krytykujących tak daleko sprzyjające patologiom rozwiązania prawne, które umożliwiają faktycznie takie patologiczne zachowania itd..

     Na wstępie trzeba wyraźnie zaznaczyć, że podobne rozwiązania w zakresie tzw. mieszkaniówki i kilometrówki obowiązują zarówno sędziów jak i prokuratorów. Nie można także uogólniać tych nieprawidłowości na całe środowisko sędziowskie i prokuratorskie. W każdym środowisko znajdą się czarne owce, cwaniacy wykorzystujący okazję zgodnie z maksymą okazja czyni złodzieja. Nie mniej jestem zdania, że w przypadku stwierdzenia w/w naruszeń kara dyscyplinarna powinna być tylko jedna.

     Przypomnę także, ze pomocnikiem w danym przestępstwie, delikcie dyscyplinarnym może być także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie. Odpowiedzialność np. członków kolegów nie może być grupowa, tym bardziej, że uchwała kolegium jest opinią, która szef jednostki, sądu może brać lub nie pod uwagę, ale decyzje indywidualne podejmuje prezes, prokurator przełożony, dodam, że z mocy prawa każdy prokurator jak i każdy sędzia powinien stać na straży praworządności, w tym także w przypadku rozpoznania spraw związanych z innymi prokuratorami czy sędziami…..

      Jedynymi z najbardziej wpływowych grup zawodowych III RP, która od lat 90-tych u.w. utrzymała, a nawet powiększyła swoje przywileje są sędziowie i prokuratorzy. Gdy prawie wszystkie grupy zawodowe traciły swoje przywileje, w/w je powiększali. Działo się tak nie tylko ze względu, że w demokracji to sądy powinny być jednym z wiodących jej strażników, ale także ze względów czysto pragmatycznych celów elit rządzących, w zakresie m.in. trzymania pewnych narządzi do „większej dyspozycyjności, przychylności i wyrozumiałości” dla rządzących w zamian za przywileje, które przecież zawsze można odebrać…

      Tzw. mieszkaniówka, czy kilometrówka oprócz oczywiście innych były tego widocznym przykładem. Co więcej te „narzędzia” mogły być wykorzystywane także wewnątrz tych korporacji na wywieranie wpływu przez wyższych funkcyjnych na m.in. na dyspozycyjność, lojalność, nagradzanie „swoich” itd. Ciekawa dla niektórych może być analiza sędziów, prokuratorów którym przyznano pożyczki, z danymi dotyczącymi w tym czasie dotyczącymi sędziów i prokuratorów zajmujących określone funkcje itd…

      Co charakterystyczne powyższe przywileje zostały wyraźnie powiększone w 2012 roku przez rząd PO-PSL, czyli przed zmianą sędzia, prokurator ubiegający się o w/w pomoc finansową musiał posiadać co najmniej 30% proc. przewidywanego pełnego kosztu planowanej lub realizowanej inwestycji mieszkaniowej, a po zmianie należało wyłożyć 10%.

Kolejna zmiana w porównaniu z poprzednim, to czas spłaty pożyczki. Obecnie pożyczki udziela się na okres nie dłuższy niż 25 lat, a poprzednio na maksymalnie 10 lat. (poprzednio 30% - obecnie 10%, poprzednio 10 lat – obecnie 25 lat). Kwoty pożyczek dochodziły do 400 tyś. zł., na procent jaki wynikał z inflacji np. 1-2 %, a np. w banku pożyczka, kredyt w zależności od okresu od 7 do kilkunastu %...

     W tym miejscu należy dodać, że procedura składania wniosków o pożyczki, trybu ich weryfikacji, w tym podanych danych i okoliczności, sytuacji finansowej itd., także weryfikacji i sprawdzania celowego, zgodnego z wnioskiem wydatkowania kwot pożyczek odbiegały od np. procedur udzielania pożyczek, kredytów w bankach. Wskazane we wnioskach dane, cele, sytuacja finansowa itd. były składane bez rygoru odpowiedzialności karnej za podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy wiec nie wchodziły w przypadku podanie „różnych danych” kwestie odpowiedzialności karnej z art.233 kk, art.297 kk, art.286 kk i inne…

     Co więcej panowała dowolność w zakresie m.in. kiedy ktoś zgłosi ukończenie „inwestycji”, na co rzeczywiście zostały przeznaczone przyznane kwoty, czy „inwestycji” została własnością wnioskodawcy, czy może ja przekazał w darowiźnie np. dzieciom, sprzedał itd.

     Prowadziło to do różnych patologii np. przekazywania przyznanych kwot pożyczek na inne cele od deklarowanych, w tym dofinansowania działalności gospodarczej osób bliskich, kupno mieszkań wprost na inne osoby bliskie, po inwestycji przekazywanie ich w formie darowizny, zakładania lokat oprocentowanych kilkakrotnie wyżej niż uzyskana pożyczka itd. Trzeba mieć świadomość, że w przypadku pożyczki, kredytu bankowego, to bank ma właściwie pełna kontrolę nad własnością do czasu spłaty tej pożyczki, kredytu, a w przypadku udzielania omawianych pożyczek nikt nad tym nie miał żadnej kontroli.

     W zakresie „mieszkaniówki” przepisy obu ustaw w w/w zakresie są prawie analogiczne, czyli sędziemu lub prokuratorowi może być przyznana pomoc finansowa w postaci pożyczki na zaspokojenie jego potrzeb mieszkaniowych. (art.96 ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku Prawo o ustroju sądów powszechnych (tj. Dz.U. 2019 poz. 52. (pusp)), art.122 Ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze Dz. U. z 2017 r. poz. 1767 z późn.zm.(pp), uprzednia ust. art.58)

    W obu w/w przypadkach to Minister Sprawiedliwości w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw finansów publicznych określa, w drodze rozporządzenia, sposób planowania i wykorzystywania środków na pomoc finansową oraz tryb i warunki jej przyznawania, wysokość środków własnych prokuratora, uwzględniając udział kolegiów prokuratur albo zebrania prokuratorów w przyznawaniu pomocy oraz zasadę racjonalności gospodarowania środkami. (rozporządzenia były wydawane m.in. w 2003, 2012, 2017 r.)

     Zgodnie z treścią w/w rozporządzeń pomoc finansowa w postaci pożyczki na zaspokojenie jego potrzeb mieszkaniowych sędziów, prokuratorów jest przyznawana na podstawie umowy pożyczki. Wnioski o przyznanie pomocy finansowej rozpatruje i umowę pożyczki zawiera po zasięgnięciu opinii właściwego zebrania, kolegium, w przypadku sędziów: prezes i dyrektor właściwego sądu apelacyjnego, albo Dyrektor Generalny Ministerstwa Sprawiedliwości, w przypadku prokuratury; Prokurator Krajowy, Prezes IPN, właściwy prokurator regionalny. Na żądanie wnioskodawcy nieprzyznanie pomocy finansowej uzasadnia się na piśmie.

     Wewnętrzne regulaminy przyznawania pomocy finansowej na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych sędziów, prokuratorów wydawali w formie zarządzenia w/w właściwi prezesi sadów i prokuratorzy.

    W tym miejscu należy dodać, że z w/w patologiami dot. mieszkaniówek łączyły się także patologie dot. kilometrówek. Otóż sędzia powinien mieszkać w miejscowości będącej siedzibą sądu, w którym pełni służbę, prokurator w miejscowości będącej siedzibą jednostki organizacyjnej prokuratury, w której pełni służbę. (art.95 uusp – art.121 pp)

Prezes sądu, Minister Sprawiedliwości w stosunku do sędziego, a prokurator przełożony w stosunku do prokuratora w uzasadnionych przypadkach może wyrazić zgodę na zamieszkanie sędziego, prokuratora w innej miejscowości.

   W razie uzyskania w/w zgody, sędziemu, prokuratorowi przysługuje zwrot kosztów przejazdu z miejsca zamieszkania do siedziby sądu, do jednostki organizacyjnej prokuratury na zasadach obowiązujących przy ustalaniu wysokości należności przysługujących pracownikom z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju.W przypadku delegowania sytuacja jest podobna.

    Zdarzały się sytuacje, w których sędzia, prokurator, który uzyskał w/w zgodę, bądź był delegowany występował o pożyczkę na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, w której jako cel tej inwestycji wskazał kupno, budowę mieszkania, domu w miejscowości będącej siedziba tej jednostki. W czasie realizacji inwestycji pobierał koszty dojazdu, ale po jej zakończeniu „zapominał” to zgłosić. Dochodziło do sytuacji, gdy po zakończeniu inwestycji i jej zamieszkaniu nadal pobierał koszty przejazdu, co więcej dom, mieszkanie przekazał w darowiźnie i dalej pobierał koszty przejazdu. Zdarzały się przypadku, ze mieszkał w służbowym lokalu i także pobierał koszty przejazdu. Do kuriozalnych sytuacji mogło dochodzić, gdy np. w czasie delegacji dojeżdżał jakoby codziennie do siedziby z miejscowości oddalonej np. o 100 km, a w rzeczywistości w poniedziałek przyjeżdżał i w piątek wyjeżdżał i w tym czasie mieszkał w lokalu służbowym lub w darowanym bliskim mieszkaniu wybudowanym z jego pożyczki, oczywiście pobierał zwrot kosztów za dojazdy codzienne.. Możliwych patologii w w/w zakresie było dużo więcej.

       Na marginesie dodam, że problem był i jest dużo szerszy i dotyczy w jakimś zakresie także służb, w tym w zakresie pobierania zwrotów kosztów dojazdów, czy zamieszkania w miejscowości do której dany funkcjonariusz został skierowany do służby, w sytuacji, gdy swoje mieszkanie które pozostawił zostało przez niego wynajęte innym osobom lub nie zgłosił w przypadku zwrotu kosztów dojazdów, że faktycznie mieszka w tej miejscowości itd… (czy też wykupienia przez dygnitarzy „cwaniaków” mieszkań służbowych w Warszawie za przysłowiowe grosze…)

     Ze znanych spraw w zakresie ówczesnych postępowań dyscyplinarnych zostało mi w pamięci jedno. Prowadził je rzecznik dyscyplinarny jednej z prokuratur apelacyjnych wobec którego także były wątpliwości w zakresie przyznania pożyczki na cele mieszkaniowe… Efekt tych postępowań był tylko jedyny….

    Należy dodać, że wielu sędziów, prokuratorów nie należących do grona zaufanych, nie otrzymywało takich pożyczek, choć ich sytuacja majątkowo, rodzinna, mieszkaniowa były nie raz bardzo złe…

    Powyższe problemy były także dostrzegane w rozmowach m.in. przez obecnych krytyków zmian przeprowadzanych w sadach i prokuraturach ale nigdy ten problem nie został rozwiązany.

   Wobec ujawnionych patologii należy także dojść do pewnych konkluzji. Jedną z nich to bezzwłoczne podjęcie decyzji w zakresie nowelizacji prawa w tym zakresie, w tym przede wszystkim należyte unormowanie procedury weryfikacji wstępnej wniosków, składanie dokumentów i oświadczeń pod rygorem art.233§6 kk.

    Innym rozwiązaniem zgodnym z zasadami etyczno-moralnymi, godnościowymi urzędu i opinią publiczną byłoby rezygnacja z przedmiotowego przywileju „mieszkaniówki”, a środki przeznaczone w budżecie na jej cele skierować np. na wydatki osobowe, administracyjne dotyczące pracowników administracji sądów i prokuratur.

       Przypomnę dla porządku i odświeżenia wiedzy niektórych sędziów i prokuratorów….

       Sędzia jest obowiązany postępować zgodnie ze ślubowaniem sędziowskim. Sędzia powinien w służbie i poza służbą strzec powagi stanowiska sędziego i unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego lub osłabiać zaufanie do jego bezstronności. Czas pracy sędziego jest określony wymiarem jego zadań - art.82 i 83 pusp,

      Prokurator jest obowiązany postępować zgodnie ze ślubowaniem prokuratorskim. Prokurator powinien w służbie i poza służbą strzec powagi sprawowanego urzędu i unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności prokuratora lub osłabiać zaufanie do jego bezstronności. Czas pracy prokuratora jest określony wymiarem jego zadań - art.96 i 99 pp

      Powyżej nie bez znaczenia przywołałem także czas pracy sędziego i prokuratora, ponieważ zdarzało się, że niektórzy traktują go bardzo wybiórczo, np. nie traktują poważnie wyznaczonych godzin urzędowania i np. trudno zastać ich w służbie do godz. 10,00 lub już po godz. 14 lub wcześniej…. I nie jest to jedyny problem w tym zakresie, np. dojazd prokuratora w czasie dyżuru w po pracy i w dni wolne na miejsce zdarzenia, gdy jego miejsce zamieszkania jest w odległości kilku lub kilkudziesięciu kilometrów od miejsca siedziby jednostki itd…. Także nad rozwiązaniem tych i innych kwestii, problemów, których jest trochę… i to w różnych zakresach należy pomyśleć…. Kwestia, czy sędzia, prokurator traktuje rzeczywiście swoje funkcje i obowiązki jako służba dla RP o obywateli to już inna kwestia, choć także bardzo ważna…, choć może nie dla wszystkich…


Iść za prawdą, nie zapomnieć o sprawiedliwości - Veritate sequi et tuerii iustitia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka