Pan reżyser Krauze, śladem licznych "ekspertów", członków rządu i zwyczajnych blogerów S24, wyraził publicznie swoją absolutną niewiarę w możliwość urwania kawałka skrzydła "takiego potężnego samolotu" przez "takie drzewko" - znaczy się, musiał być zamach.
Albo i nie :
Szwedzcy reżyserzy, duchowi spadkobiercy wielkiego Bergmana, zawiedli na całej linii.
W ich dorobku nie ma ani jednego filmu zatytułowanego "Korsbro".
Szwedzi naprawdę wierzą, że takie drzewko mogło uszkodzić taki wielki samolot ?
No to przynajmniej nie jesteśmy sami.
PS:
Szwedzkich ekspertów badających katastrofę SAS 751 usprawiedliwam - w 1991 roku wyniki wiekopomnych prac pana dr Biniendy i inż. Jorgensena nie były jeszcze znane.