Pani Poseł Agnieszka Ścigaj weszła do Rządu. Według mnie jest to jedna z niewielu osób, która wie o czym mówi
Pani Poseł Agnieszka Ścigaj 23 czerwca została powołana do Rządu jako członek Rady Ministrów, czyli tak zwany minister bez teki. Będzie zajmowała się szeroko pojętą integracją społeczną, głównie w kontekście masowej ukraińskiej imigracji. W wywiadzie dla Radia ZET z Beatą Lubecką nakreśliła swój plan naprawczy- jej celem jest relokacja i zachęcenie do osiedlania się w mniejszych miastach i na terenach wiejskich, co odciążyłoby polskie metropolie i dałoby nowy impuls rozwoju na terenach wiejski i miejsko-wiejskich. Z racji płci ludności napływowej Pani Minister upatruje szansę na zasilenie usług opiekuńczych i pomocniczych, po wcześniejszym przeszkoleniu Ukrainek. Zapowiedziana została zmiana ustawy i gotowy projekt o adaptacji wiejskich pustostanów. Podobno Ukraińcy boją się wsi, bo mają jej inny obraz- jako miejsc źle skomunikowanych, bez usług, bez pracy, co nie jest zgodne z prawdą. Wcześniej o zachęcaniu do osiedlania się na wsi mówił prominentny polityk PSL- Marek Sawicki.
Opozycja z większością mediów negatywnie mówią o powołaniu Agnieszki Ścigaj na ministra. Nie brakuje słów takich jak "paprotka", "figurantka", "polityczna korupcja", "szukanie większości"- nieformalna koalicja PiS z przystawkami-Polskie Sprawy-Łukasz Mejza ma 232 mandaty w Sejmie. Sama redaktor Lubecka brzydko i nachalnie mówiła o wyższej pensji, o limuzynie, o różnych fruktach w zamian za głosy koła PS, abstrahując od merytorycznej treści słów Pani Poseł.
Wystarczy rzut oka na biografię Agnieszki Ścigaj by nie odmawiać jej kompetencji. Ma ona ogromny dorobek w szeroko rozumianej pracy socjalnej- pracuje od prawie 30 lat. Jest to jedna z niewielu osób w rządzie, która ma doświadczenie w pracy na rynku, w pracy dla państwa polskiego. Dużo lepszy jest praktyk, który wie o czym mówi niż oderwany od rzeczywistości akademik operujący podręcznikowymi sloganami w próżni. Pani Poseł w swojej parlamentarnej karierze, drugą kadencję, zajmuje się polityką społeczną, rynkiem pracy, czyli tym, co robiła przez ponad pół życia.
Samo koło Polskie Sprawy jest interesujące- Agnieszka Ścigaj opisana w poprzednim akapicie, prof. Zbigniew Girzyński znający się na edukacji oraz Andrzej Sośnierz, ojciec Dobromira z Konfederacji, który to z kolei przez lata pracował jako lekarz i był Prezesem NFZ w I rządach PiS. Nowa Minister mówiła o tym, że do integracji należy podejść kompleksowo- zająć się mieszkalnictwem, ochroną zdrowia, szkołami i edukacją. W domyśle chce ona wykorzystać kompetencje i doświadczenie swoich kolegów z koła, co będzie lepsze i tańsze dla Polski od jakichś analiz anonimowych partyjnych ekspertów, które to duże partie masowo kupują od nadwornych specjalistów z tytułami.
Przestańmy, proszę, krytykować i obrażać Minister Ścigaj. Dajmy jej szansę, niech spróbuje wprowadzić w życie zmiany prawne, zapowiedziane przez siebie reformy. Oceni ją historia i być może wyborcy w 2023 r. Przestańmy ją obrażać, wspierajmy i motywujmy jej działania- to technokratka w tym rządzie jakiej nie ma i bardzo brakuje od czasów Anny Streżyńskiej.
