BICO BICO
115
BLOG

FARYZEUSZOM DO SZTAMBUCHA!

BICO BICO Polityka Obserwuj notkę 1

30 października

Już 250 lat temu irlandzki filozof i polityk Edmund Burke pisał, że ustawy i w ogóle cokolwiek w społeczeństwie należy zmienić to tylko wtedy, kiedy się wie, dlaczego to co jest - jest złe, i jak to zmienić, żeby było dobre. Bo na nic prawo jak prawości nie staje, a kto łamie prawo, nowe stanowi daremnie.

Tymczasem znowu proponuje się nam kontynuowanie takiej oto wynaturzonej logiki prawniczej, że jeżeli prawo nie działa, i to wcale nie z powodu, że jest złe, tylko z powodu tych, którzy choć mają ustawowy obowiązek je stosować, do czego się zobowiązywali składając ślubowanie, i za co biorą i to z góry bardzo wysoką zapłatę, lecz tego nie robią, być może za zapłatę jeszcze większą, to należy zmienić nie ich tylko właśnie prawo.

PS. Przez ostatnich 36 lat w Polsce było 26 ministrów sprawiedliwości. Od Aleksandra Bentkowskiego do Waldemara Żurka wszyscy robili to samo. Jedynie minister Jan Piątkowski naprawdę chciał dokonać prawdziwych zmian, które doprowadziłyby do oczyszczenia - uzdrowienia tej Stajni Augiasza [mam nadzieję, że go nie obraziłem]. Minister chciał wprowadzić przepis prawny, który stanowił: Odwoływanie sędziów za "sprzeniewierzenie się zasadzie niezawisłości". Nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych z maja 1993 r. o umożliwiała Prezydentowi odwoływanie sędziów z urzędu za "sprzymierzenie się zasadzie niezawisłości" stwierdzone wcześniej przez sąd dyscyplinarny na wniosek Ministra Sprawiedliwości, kolegium sądu wojewódzkiego lub sądu rejonowego [przepis ten został szybko uchylony przez Trybunał Konstytucyjny].

Zwiększenie swobody Ministra Sprawiedliwości przy wyborze prezesów sądów. Minister Sprawiedliwości, za sprawą powyższej nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych zyskał także większy wpływ na obsadę stanowisk prezesów sądów - nie był już zmuszony wybierać prezesa spośród kandydatów wyłonionych przez zgromadzenie sędziów danego sądu, ale mógł mianować prezesem wybranego samodzielnie sędziego [przepis ten również został uchylony przez Trybunał Konstytucyjny jako zagrażający niezależności władzy sądowniczej. A sam minister Jan Piątkowski zaledwie po siedmiu miesiącach przestał być ministrem.

A, że potrzeba prawdziwej reformy w wymierzeniu sprawiedliwości była bezwzględnie niezbędna, niech świadczy o tym jeden z wpisów w Gazecie Polskiej z 9 października 20007 roku w artykule zatytułowanym "Sędziowska Camorra". Polskim sędziom bliższa jest niż krwawa sycylijska Cosa Nostra neapolitańska Camorra. W mafii tej, jak w naszych sądach, o wszystkim decydują bowiem trzy czynniki: więzy rodzinne, pozycja lokalnej sitwy oraz znajomość sztuczek prawnych. Fakty są nieubłagalne: sądownictwo w Polsce rozpada się pod ciężarem korupcji, nepotyzmu, bezprawia i niekompetencji

BICO
O mnie BICO

Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka