Mariusz Raczyński Mariusz Raczyński
384
BLOG

Luźne pomysły: Jak uzdrowić służbę zdrowia w Polsce.

Mariusz Raczyński Mariusz Raczyński Służba zdrowia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Jak politycy potrafią skomplikować proste rzeczy, utrudniając nam wszystkim życie i obciążając nas niepotrzebnymi kosztami wszyscy wiemy. Nie inaczej mają się sprawy publicznej służby zdrowia. Powołane do życia ustawą z 2003 roku NFZ-y od 14 lat marnują nasze pieniądze, a problemy z dostępem do opieki zdrowotnej jak były tak są. 70 miliardów rocznego obrotu tej instytucji stanowi jedynie łakomy kąsek dla wielkiej farmy i łapówkarzy zatrudnianych w licznie ponad 5000 w tych instytucjach. Należałoby z tym wreszcie skończyć, ale któż tego dokona? Jakby się ktoś znalazł, to służę prostą receptą. 

Propozycja 1
W NBP założyć każdemu obywatelowi RP konto, na które pracodawcy pośrednio lub bezpośrednio wpłacaliby nasze ubezpieczenia zdrowotne, gromadzone na naszym indywidualnym koncie. Każdemu obywatelowi do tego konta wydać magnetyczną kartę płatniczą służącą jedynie do realizacji płatności za usługi świadczone przez szpitale i ośrodki zdrowia oraz za kupowane leki w aptekach. Realizacja IT nie byłaby ani trudna, ani kosztowna. W przypadku, kiedy pacjent nie posiadałby środków na koncie, mógłby złożyć wniosek do banku o uruchomienie nieoprocentowanego debetu na konkretne leczenie. W przypadku bardzo drogich kuracji byłaby możliwość przekazywania przez innych obywateli RP bezpośrednio przelewem na konto chorego darowizn (można w ten sposób raz na zawsze ukrócić przekręty typy "zbieram na chore dziecko" (na kurację witaminą C za 150000 EUR). Takie przelewy można byłoby też wykonywać z konta funduszu zdrowotnego jednego obywatela na dowolne konto funduszu zdrowotnego innego potrzebującego obywatela RP (członka rodziny, przyjaciela itp.). Sodki trafiałyby natychmiast do usługodawców bez dodatkowych pośredników (złodziei i łapówkarzy). Powstałby realny i zdrowy rynek usług medycznych, co w konsekwencji zaowocowałoby podwyższeniem poziomu usług medycznych i znaczną poprawą do nich dostępności. Wreszcie to pacjent by decydował, komu zlecić usługę!

"Obyś żył w ciekawych czasach" - tak mówią Chińczycy, kiedy komuś źle życzą. Ja uważam, że właśnie takich dożyliśmy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo