pixabay.com
pixabay.com
mariusz.marek mariusz.marek
114
BLOG

Procesy CHF: dowód w dwóch wersjach - łódzkiej i warszawskiej

mariusz.marek mariusz.marek Gospodarka Obserwuj notkę 35

W sprawie tzw. „starego portfela” (kredyty indeksowane w CHF zawarte do 3 kw. 2006) pracownik banku pod przysięgą przed sądem zeznaje, że: „Oprocentowanie kredytu oparte było o LIBOR 3 M oraz skatalogowany i zamknięty zestaw parametrów rynku finansowego, do których należy: 1) Oprocentowanie kredytów i depozytów na rynku międzybankowym, 2) Ceny obligacji skarbowych i komercyjnych, 3) Ceny bonów skarbowych, 4) Kursy terminowe i bieżące walut, 5) Ceny akcji, 6) Ceny opcji, 7) Ceny transakcji terminowych, 8) CDS-Credit Default Swap, 9) Operacje warunkowego odkupu czyli repo, 10) Warranty i certyfikaty depozytowe, 11) Swapy walutowe.”

Prawnik, który reprezentuje bank przedkłada protokoły tego zeznania jako dowód na sposób obliczenia oprocentowania. Choć konkretne wartości wskaźników nie są ujawniane. Dzięki temu pozyskuje korzystne rozstrzygnięcia oraz zwrot kosztów zastępstwa na swoją rzecz.

Nieoczekiwanie w innej sprawie (kilka lat później, w innej apelacji) bank przedstawia wydruk z informacyjnego systemu komputerowego, w którym wskazuje konkretne wartości wskaźników oraz uzasadnienie decyzji o zmianie. Nie byłoby nic dziwnego w tym, gdyby nie to, że jest to potwierdzenie stosowania tylko jednego wskaźnika: LIBOR 3M CHF, a nie dwunastu. Tylko w nielicznych przypadkach bank wskazuje w uzasadnieniu, że zastosował LIBOR 3M CHF oraz drugi czynnik CDS. Potwierdzone są tylko dwa wskaźniki (uznaniowo) w wybranych okresach, a nie dwanaście. Choć nie wiadomo konkretnie, w jaki sposób użyto wartości wskaźnika CDS. Dane z konkretnymi wskaźnikami z wydruku systemowego są sprzeczne z wcześniejszymi zeznaniami pracownika bankowego.

Jedna z decyzji o obniżeniu oprocentowania wynika z obniżenia LIBORU 3M CHF o 2,69% (dwa procent i sześćdziesiąt dziewięć setnych) co jest powiązane z obniżeniem oprocentowania o 0,25% (zero procent dwadzieścia pięć setnych). W takim przypadku Sądy oddalają roszczenia o zawyżenie oprocentowania. Czy to normalne? Pojawiają się pytania i zastrzeżenia o ochronę elementarnych praw konsumenckich, patologię na rynku i w instytucjach.


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka