Zwróciłem się wczoraj w liście otwartym do redakcji portalu Aleteia z listem otwartym (LINK), w związku z artykułem red. Joli Szymańskiej (LINK). Redaktor naczelny portalu podjął decyzję o przeredagowaniu tekstu.
Nie możemy pozwolić sobie na popełnienie błędów zachodu w sprawie aborcji, a jednym z najbardziej rażących była zgoda na narzucenie sobie strategii obrony życia napisanej przez środowiska odpowiedzialne za wyjęcie spod ochrony prawnej ludzi najbardziej bezbronnych. Na zachodzie mamy mnóstwo organizacji pomagających, ale praktycznie nie istnieją te, które odważnie pokazywałyby jak wielką zbrodnią jest aborcja. Działania takich organizacji jak Fundacja PRO – prawo do życia czy Fundacja Życie i Rodzina są tak samo ważne dla sprawy obrony życia jak wszystkie inne organizacje pomagające w opiece nad osobami niepełnosprawnymi czy opiekującymi się dziećmi i całymi rodzinami jak np. Fundacja Małych Stópek. Przeciwstawianie sobie tych dwóch ważnych fundamentów, które są gwarantem nadchodzących zmian prawnych w kwestii obrony życia od poczęcia jest godne pożałowania i wpisuje się w próbę destabilizacji środowiska pro-life w Polsce. Dlatego cieszę się z decyzji Redaktor Naczelnej portalu Aleteia. Pragnę skorzystać z okazji i pozdrowić całą redakcję.
ZMIANY W TEKŚCIE PANI RED. JOLI SZYMAŃSKIEJ:
- nie ma już zdjęcia, które przeciwstawiało działaczy różnych organizacji,
- tekst nie przeciwstawia już sobie obrońców życia,
- usunięto kłamliwą informację o tym, że używa się zdjęć z lat 60-tych,
- nie ma już informacji o wyroku, który rzekomo miał być, początkiem rozmyślań jak powinny wyglądać działania pro-life i całkowicie pomijała zdecydowaną większość wyroków, które były dla nas korzystne.
Redaktor Naczelna portalu Aleteia swoją decyzję komentuje tak:
"Stanowisko redakcji Aleteia.pl w kwestii aborcji jest bardzo jednoznaczne – jesteśmy jej absolutnie przeciwni, czego wyraz dawaliśmy i dajemy w licznych publikacjach pokazujących niezaprzeczalną i nienegocjowalną wartość oraz piękno życia ludzkiego od momentu poczęcia. Natomiast kwestia tego, w jaki sposób włączać się w ochronę życia, niewątpliwie jest przestrzenią nie tylko do debaty, ale także przestrzenią ścierania się różnych ludzkich wrażliwości. Myślę, że właśnie tutaj plasuje się tekst Joli Szymańskiej, a nie na przecięciu: za aborcją/przeciwko aborcji.
Misją Aletei jest szukanie tego, co łączy, a nie co dzieli, więc w tej perspektywie początek tekstu, przyznaję, nie był z nią zgodny. Dlatego artykuł został przeredagowany."
- Redaktor Naczelny portalu Aleteia Anna Sosnowska
