martinoff martinoff
628
BLOG

Rosyjskie pudła rezonansowe

martinoff martinoff Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 25


Ktoś kto zaczął grać przeciwko modernizacji polskiej armii obecnie może nasłuchiwać jak grają jego pudła rezonansowe.

Program modernizacji polskiej armii przewiduje nakład 130 mld złotych na modernizacje techniczną armii. Do 2030 roku nakłady PKB na armię mają wzrosnąć do 2,5 PKB co jest prawie niespotykanie w skali NATO.


Co więc może w tej sytuacji robić rosyjska agentura?

Mówić o nastrojach pacyfistycznych w społeczeństwie? Nawoływać do pokoju, gdy gołym okiem widać, że Rosjanie testują NATO na całej długości swojej granicy? 

Też, ale z pewnością nie osiągną tym swojego celu, bo niewielu da się nabrać na te hasła.

Wyższa szkoła wprowadzania przeciwnika w błąd zatem podpowiada, żeby skierować pieniądze tam gdzie są one najmniej potrzebne.

Skoro te 2,5 % już zostało uchwalone i podpisane przez prezydenta, skoro trwają negocjacje w sprawie Patriotów, to już ciężko to zatrzymać. Powtrzymać modernizacji armii nie można, ale można nią kierować. Inaczej mówiąc można ją skierowywać na ślepe tory

Hasła pacyfistyczne nie przejdą, ale przejdą hasła modernizacyjne. Zatem teraz będzie wszystko trzeba modernizować, będą zgłaszali najśmielsze projekty modernizacyjne. Baa zaczną nie tylko modernizować, ale budować nowe technologie, niespotykanie na całym świecie. Do modernizacji skierują nawet to co jest najmniej potrzebne. Wszystko po to, żeby... niewiele zmodernizować.

Będą przekonywali lokalnych polityków, że u nich powinna powstać jednostka wojskowa, choć z militarnego punktu widzenia nie ma ona sensu. Ale hasła patriotyczne, że u nas musi być wojsko choćby nie wiem co. Że taka jest tradycja, że lokalna gospodarka będzie się rozwijała i wzrośnie prestiż miasteczka. Same plusy. 

Tylko że na wojnie nie chodzi o prestiż, a o siłę ognia, mobilność, rozpoznanie w czasie rzeczywistym, zdolność manewrowa. Wszystko to utonie w żądaniach modernizacyjnych i lokacyjnych. Wszystko po to, żeby jak najwięcej pieniędzy wydać bez sensu, tam gdzie są one najmniej potrzebne. Bo skoro nie da się powstrzymać modernizacji armii, to trzeba ją skierować na ślepe tory.

I teraz zaczynają grać pudła rezonansowe.

Sejmik województwa Małopolskiego przyjął własnie jednogłośnie, ponad podziałami politycznymi, apel w sprawie przywrócenia jednostki wojskowej w Nowym Sączu odwołującej się do tradycji 1. Pułku Strzelców Podhalańskich.

Od kilku tygodni upominam się o argumentu przemawiające za przywróceniem jednostki wojskowej, ale niestety się nie doczekałem. Poza tym, że  u nas jest wielu do wojska, wojsko powinno być, prestiż wzrośnie, i wojsko będzie płacić więcej podatków lokalnych.

To nic, że jednostkę wojskową w Nowym Sączu wybudowali Austriacy, ponieważ dla nich w ówczesnych czasach utrzymywania przełączy karpackich miało strategiczne znaczenie. Gdyby przeciwnik od północy zajął te przełęcze, to miał otwarta drogę na Wiedeń. Karpaty biegły równolegle do ówczesnej granicy austriacko-rosyjskiej i w naturalny sposób stanowiły linie obrony.

Dziś przełęcze karpackie takiej roli nie pełnią i z wojskowego punktu widzenia nie odgrywają żadnej roli, ponieważ dla bezpieczeństwa Polski najważniejsze jest przesmyk suwalski. Zagrożenie jeśli przyjdzie, to przyjdzie ze z obszaru tak zwanej Bramy Smoleńskiej lub Przemyskiej.

I dlatego w interesie Kremla jest, aby modernizacja armii przebiegała tak, żeby wiele modernizować, ale niewiele zmodernizować. Szkolić wojsko, ale tak żeby nie było przeszkolone. Rozlokować je tak, żeby nie było mobilne, i nie stanowiło zagrożenia, było łatwe do wyeliminowania. Pieniądze płacić na piechotę górską, która i tak nie odegra żadnej roli w ewentualnej wojnie zamiast na przykład załodze Krabów, które mogą strzelać do czołgów na odległości 40 km. 

martinoff
O mnie martinoff

"Ja, walkę o Wielką Polskę uważam za najważniejszy cel mego życia. Mając szczerą i nieprzymuszoną wolę służyć Ojczyźnie, aż do ostatniej kropli krwi..."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo